Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6 zły Dylan

Wybierałam tak chyba przez ponad godzinę jakieś wygodne ubranie z mojej garderoby i postanowiłam że założę pomarańczowe dresy,gdy już wybrałam poszłam do łazienki po gumkę do włosów i zrobiłam sobie kucyka.Następnie udałam się na siłownie,gdzie Dylan już na mnie czekał.
-co tak długo?-warknął do mnie po czym dodał-nie możesz się spóźniać dziewczynko!-widziałam że jest już pod denerwowany,i sądziłam że nie jest tak źle,że nie spóźniłam się tak dóżo.
-Nie przesadzaj spóźniłam się raptem 2 minuty.-nie mogłam uwierzyć że tak powiedziałam i szybko pożałowałam.
-na materac już!-myślałam że żartuje tak jak zawsze więdz tylko się na niego popatrzyłam.On wziął mnie za ręke i rzucił na materac ja oczywiście upadałam na ziemię.Dylan zaczoł się do mnie zbliżać a ja wtedy zeczełam pomału wstawać.Ćwiczyliśmy wkółko i ten sam element czyli uderzenie przeciwnika to wyglądało tak że on mnie trzymał za ręce a ja musiałam się uwolnić z jego uścisku i go uderzyć nie wychodziło mi to ale w pewnym momencie coś na telefonie Dylana się wyświetliło.
-czekaj-ja wtedy zrobiłam to co robiliśmy i uderzyłam prosto w twarz Dylana tak że z jego wargi zaczeła lecieć krew.
-powiedziałem czekaj!-Dylan się wkurzył i zaczął do mnie podchodzić a ja się cofałam.
-wiesz co teraz radziłbym ci zrobić?-zapytał ja pokiwałem przecząco głową.
-uciekać!.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro