- Nawet nie wiesz jak się cieszę. Nareszcie wyrwaliśmy się z tej dziury! - Wzięłam ciastko z opakowania leżącego na moich nogach, które oparłam o deskę rozdzielczą.
- Ja też. To co jaki jest nasz pierwszy przystanek?
- Nasz cudowny dziennik podróży mówi, że kierujemy się do Denver - uśmiechnęłam się czytając koślawo napisaną nazwę miasta.
Razem z Ashtonem prowadziliśmy swój wspólny dziennik, w którym zapisywaliśmy miejsca, które chcemy zwiedzić. Mieliśmy idealnie zaplanowaną podróż, a nasze podekscytowanie osiągnęło swoje apogeum. Chcieliśmy zobaczyć muzeum sztuki w Denver. Ja jako miłośniczka sztuki byłam tym zachwycona. Natomiast Ashton wybrał ogród botaniczny. Co było urocze.
- Hej chciałbym zostać *gwiazdą rocka*, kiedy wrócimy. Co ty na to? - Zapytał się Irwin ni stąd ni zowąd.
- Wiesz o tym, że zawsze popieram twoje decyzje - odparłam zgodnie z prawdą i potarłam jego umięśnione od perkusji ramię.

#rockstar - a great big world

💕🌿🚗