EPILOG
Cassie, a raczej Judith May odeszła. Nie miała czasu zaznać prawdziwej miłości na dłuższy czas. Życie się jej skończyło w okrutny sposób. Ale najwidoczniej tak miało być. W pewnym sensie mogła znów spotkać się z Ayden'em, za którym tęskniła bardzo mocno. Natomiast Kuba nie mógł się pogodzić ze śmiercią ukochanej. Przecież on mógł zginąć. Mógł ja osłonić! Kuba nie miał miejsca dla siebie po tak dużej stracie. Chłopak wpadł w depresję. Cały czas obwiniał siebie. Chciał, żeby jego Judith wróciła do niego, że to tylko zły sen. Miesiąc później Kuba nie wytrzymał. Popełnił samobójstwo. Powiesił się w swoim pokoju. Nie umiał żyć bez ukochanej. Rodzice Judith chcieli go uratować, ale za późno go znaleźli. Teraz razem z Judith patrzą na wszystkich z góry. Chcieliby ich pocieszyć, ale jak? Przecież ich już nie ma.
Nathan, po odejściu Judith nie mógł zrozumieć jakim debilem jest. tracił świetną dziewczynę, która była zdolna zrobić dla niego wszystko. A on ja zdradził. Był na pogrzebie dziewczyny. To przez niego nie żyje, nie ma jej tutaj. Trafił do szpitala. Chłopak po prostu oszalał.
Wiele osób znało Judith i Kubę. Nigdy o nich nie zapomną. Byli śliczną parą. Mimo, że krótko.
PODZIĘKOWANIA
Kochani wiem dawno nie było rozdziału, ale było to spowodowane tym, że w dniach 18, 19 i 20 kwiecień mam egzaminy gimnazjalne. I nie za bardzo miałam i mam czas pisać. Ale gdy już czas stresu minie rozdziały będą codziennie jeśli będziecie chcieli czytać inne moje opowiadania.
Dziękuję za 56,9 k wyświetleń, 4,355 k gwiazdek i 246 komentarzy razem z dwóch części.
Zapraszam do innych moich opowiadań:
*Melodia Miłości
*Nocny Zabójca(Zawieszone)
DZIEKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSZYSTKO I MAM NADZIEJĘ , ŻE ZOSTANIECIE ZE MNĄ.
POZDRAWIAM: NieZnanaAutorkA
buziaczki *********
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro