Part 1
Hej,nazywam się Cassie Black.Mam 17 lat,chodzę do liceum.Jestem uważana za osobę miłą,pomocną,dobrze uczącą się.Ale gdy wyjedę poza teren szkoły jestem wredna,nie miła i same źle rzeczy.Uwielbiam motory,nielegalne wyścigi,i wszystko co z nimi związane.Na torze jestem znana jako Niezniszczalna.Oczywiście nie raz słyszałam w szkole pytania: ,,Kim jest Niezniszczalna?" Zawsze się śmiałam z tego,słuchając na swój temat wiele ciekawych informacji.Nigdy się nie ujawniłam.Wjeżdżam na tor już w kasku,wygrywam i wyjeżdżam na tyły.Przychodzi tu sporo osób ze szkoły.Jednak tylko jedna osoba jest na każdych zawodach,to Nathan.Jest wysokim brunetem i ma piękne niebieskie oczy,jest wysportowany ma też wiele zalet.Widzę go zawsze.Widzę jak na każdych zawodach mi się przygląda.Jednak on nie wie że patrzy na kujonke ze szkoły.
Teraz ubrana w kremowy sweterek i białe rurki czekam na moich przyjaciół.Ayden'a,Mark'a i Lucy.
Widzę jak idą w moja stronę uśmiechając się szeroko.
-Część-powiedziałam tym bambusom
-Hej Cassie-powiedzieli chórem.
-To idziemy?-zapytałam
-Chodźmy-powiedział Ayden.
Pierwsza nasza lekcja była matematyka,po prostu ją kocham-poczujecie ten sarkazm
Siedziałam z Ayden'em bo Lucy kręciła z Mark'iem
-Cass,czy oni są ze sobą?-zapytał
-Ay nie pytaj się mnie o takie rzeczy,sam wiesz że ja mi miłość pożegnałyśmy się na zawsze,a wracając do pytania to nie wiem-ppowiedziałam i do sali wszedł nasz spóźnialski -Nate.
-Panie Nate który to już raz w tym tygodniu?-zapytał nauczyciel
-Och pan wybaczy,ale wyspanie się jest ważniejsze niż matematyka.-powiedział i usiadł w przed ostatniej ławce przy ścianie.
Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam tam Leo.A wy nie wiecie kim on jest,Leo to szef wszystkich wyścigów.Jest moim kumplem mimo że jest trochę starszy ma 25 lat.Nie no jak ktoś mnie z nim zobaczy to będzie kicha.
-Ay,Leo stoi pod szkołą-powiedziałam cicho
-Co!?Leo!-krzyknął zwracając uwagę całej klasy
-Ayden coś się stało?Jaki Leo?-zapytał nauczyciel
-Ołł nieważne kim on jest,przepraszam już nie będę.-powiedział
-Dobrze,wracajmy do lekcji.-powiedział nauczyciel
Spojrzałam na Ay'a i poruszyłam ustami tak,aby zrozumiał co chce mu przekazać
,,Zabije cię"-ułożyłam usta w te słowa.
Zazwonił dzwonek,a ja jak opażona wybiegłam z klasy.Szybko wyszłam ze szkoły.Zobaczyłam Leo i podbiegłam do niego.
-Leo,nie powinno cię tu być.-powiedziałam i przytuliłam chłopaka na powitanie.
-Cass mam widomość do przekazania.Dzisiaj są wyścigi,i jakiś debil chcę się ścigać sam na sam z tobą.Zbadałem kolesia.Z tego co wiem nie przegrał do tej pory żadnego wyścigu.
-Okej,o której?-zapytałam
-O 20,hala za miastem.
-Okej,będę,i wygram.
-I to ma się rozumieć!A tak zbaczając z tematu,co to za ciuszki?-zapytał
-Leo,wyjaśnię ci to później,ale teraz jedz,bo nikt nie może cię tu ze mną zobaczyć,pa-powiedziałam i Leo odjechał na motorze,na szczęście nikt nas chyba nie widział.
POV NATE
Znowu się spóźniłem się na lekcje.Matka porzuciła mnie i ojca dla innego,a ojciec ,co druga noc to inna babka.Mam tego dość.Pije całymi dniami. Mam tego dość.Często chodzę na nielegalne wyścigi motorów.Była tam osoba zwana ,,Niezniszczalna,,.To prawda,nikt z nią jeszcze nie wygrał.Ciekawiło mnie kim ONA jest.
Wszedłem do klasy ,,miło,, przywitałem się z nauczycielem i usiadłem de ławki.Nie minęło 20 minut lekcji jak na całą klasę wydarł się Ayden.
-Co!?Leo!?
Kojarzyłem to imię ale nie wiedziałem skąd.Po dzwonku Cassie wybiegła z sali jak opażona.Stałem na korytarzu czekając na swoją paczkę.Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem Cass jak przytulna się do Leo?Ale jak to?Oni się znają?
POV CASSIE
Gdy obrociłam się spojrzałam prosto w okno,z którego wyglądał Nate.I to mnie martwiło,bo nie wiedziałam czy widział mnie z Leo.
***********************************
To macie pierwszy rozdział nowego opowiadania,mam nadzieję że się wam ono spodoba i będzie miało tak wielu fanów jak pozostałe moje opowiadania.
Zapraszam do czytania: NieZnanaAutorkA
XOXO
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro