Hejka,

postanowiłam, że powrócę do tej książki po trzech latach nie aktywności. Pewnie jesteście ciekawi co się stało, że wróciłam. A tuż stało się to dzięki pewnej osobie, która wczoraj pod ostatnim rozdziałem, napisała w komentarzu jedno słowo, które coś we mnie ruszyło i zaczęłam się zastanawiać czy nie zabrać się z powrotem za tą książkę. Dzisiaj gdy do niej usiadłam i zaczęłam czytać pierwszy rozdział, zauważyłam jak koszmarna ona jest. W niektórych miejscach jest dużo błędów, a gdzieniegdzie napisałam coś tak, że teraz w ogóle mi się nie zgadza z zarysowaną fabułą. Dlatego tak jak widać, usunęłam opublikowanie wcześniejszych rozdziały i będę się teraz brała za poprawki i korektę tej książki. Jeżeli ktoś z tond czytał moje pozostałe dwie książki to na razie zostaną one tak jak są nie będę ich tykać, a biorę się za tą.

Do usłyszenia