Kate

W domu było pełno jego rzeczy. Jego cholerne maszynki do golenia, jego ulubione płatki jego cholerne koszulki, w których teraz paradowałam po domu. Znalazłam też jego paczkę papierosów, którą zamierzałam dzisiaj całą wypalić.

Mój dzień rozpaczy jednak przerwał mi listonosz.

─ Kate Miller? ─ stoi z wielkim bukietem kwiatów i magnetofonem.

─ To ja.. ─ jestem przerażona.

─ Proszę tu podpisać.

Odbieram magnetofon i kwiaty, a w kwiatach znajduję ogromny list. Nie wiem od czego zacząć, więc sprawdzam magnetofon, a potem po prostu odtwarzam to, co jest tam nagrane.

But you are everything I want
And everything I need
It's all because of you
I can barely breathe
When we wake up in the morning,
It's a brighter day
We sail the high seas
Cause baby you and me,
We can always be

Wsłuchuję się w jego głos i łzy lecą same. Minął dopiero tydzień. Kwiaty może i przychodził codziennie, ale on nie pokazał się, ani razu. Jego głos to najpiękniejsza rzecz na świecie. Chłonęłam każdy wyraz i odsłuchiwałam to w kółko aż sięgnęłam po duży list.

Kitty Kat,

mogę tak do ciebie mówić, prawda? Tak, tylko ja mogę tak do ciebie mówić. Myślę, że piosenki bardzo dobrze nas opisują, ale chyba sam chciałem napisać coś dla mojej dziewczyny. Jesteś moją dziewczyną, bo tak nazywa się ta etykietka. Możesz być też dojrzałą kobietą, ale ja nie patrzę na to czy masz tych lat czterdzieści czy dwadzieścia cztery. Nie wiedziałem od początku, myślałem, że jesteś tylko rok starsza, a to nie wymagało by nawet dużego kłamania z mojej strony, ale te sześć lat mnie przeraziły, bo wiedziałem, że nie będziesz mogła tego przetrawić.

Kocham cię za to, że widzisz mnie że ani razu nie pomyślałaś, że mogę być gówniarzem. Kocham cię za to, że uczysz mnie być lepszym człowiekiem i przy tobie widzę całego siebie. Kocham cię za to, że dałaś nam szansę pomimo tego, co zrobił ci tamten facet, ale najbardziej kocham cię za to, że masz dwadzieścia cztery lata. Możesz powiedzieć, że to głupie, ale ja kocham twój wiek i to kim się stałaś przez te sześć lat, które dopiero przede mną. Mam nadzieję, że ja swoje studia spędzę u twojego boku, wyciągając cię na imprezy, które ominęłaś, a zarazem ty sprawisz, że nie będę ich potrzebował. Chcę, żebyś widziała zależność, nasze uzupełnienia..

Kochaj mnie pomimo mojego wieku, a będę twój na zawsze.

Take take take me all away
There's nothing left to say
Now I feel remorse
Take take take it all away
There's nothing left to feel
Than the pain you gave to me

Drzwi od mieszkania się otwierają, a gdy tylko obracam głowę i zauważam go z kolejnym bukietem kwiatów po prostu się na niego rzucam.

─ Kocham cię, licealisto, zawsze i na zawsze ─ widzę łzy w jego oczach.

─ Będziesz moją partnerką na balu maturalnym? ─ wybucham śmiechem.

─ To będzie zaszczyt, Luke ─ i tak po prostu zaczyna się nasza wieczność.