~cz.2~5~
*next day*
Wstałam o 10:00 i podeszłam do mojej walizki żeby wyciągnąć z niej moje ubrania na dziś
Po ubraniu się chciałam zejść aby zjeść śniadanie ,dlatego weszłam do windy i zjechałam na sam dół z którego powędrowałam do stołówki
Było dość dużo ludzi ,nagle dostałam powiadomienie z instagrama
@marcusandmartinus opublikował /a post w którym cie oznaczono
Lokalizacja: ,,hotel diament''
Sama smaczność🍕😋
272,917 like
2848 kom
@bez_sucharu: mniam ...
.....
Dobra ,mają dobrą wyżerkę ,ale przyjrzałem się na lokalizacje i widzie ,,hotel diament'' myśle se omg mogę dziś ich jeszcze spotkać !!
Pewnie są na stołówce tam gdzie ja ,skoro wstawili posta na instagrama to wiadomo ze są gdzieś obok jedzenia
Nie mogłam ich znaleść ,jak głupia chodziłam z tacą i ich szukałam ,zadłuża ta stołówka i jeszcze w niej pełno ludzi na śniadanie przychodzi
Usiadłam do jakiegoś pustego stolika i zaczęłam jeść mój posiłek ale z za rogu widzę .....
Prov martinus
Wstałem bardzo szybko ,próbowałem wstać z łóżka ale nie pozwalała mi ręka marcusa zrzucona na mnie ,jakoś wstałem ,wyszłem z mojego i marcusa pokoj
skierowałem się do pokoju Oli ,chciałem z nią porozmawiać, i pogodzić Olę i Marcusa ,o coś się pokłócili ,nie wiem o co ale zamierzam się dowiedzieć
Ja-puk puk?
Ola-kto tam?
Ja-martinus
Ola-ok, wejdź
Posłusznie weszłem do jej pokoju i gdy zobaczyłem jej twarz normalnie chciałbym dowalić marcusowi ,miała całe mokre oczy od łez i porozmywany tusz po całej twarzy ...
W końcu się odezwałem
Ja-mogę wiedzieć o co poszło ?
Ola-n-no nie wiem...-powiedziała przecierając łzy
Ja-prosze ,powiedz
Ola-dobra ,no bo marcus mówi ze ja go zdradziłam z Lucasem ,bo wczoraj go spotkałam i racja ,trochę olewałam marcusa ale to nie powód żeby wmawiać ze go zdradziłam !!!
Ja-uhhuuhhhuu.... nie wiem co powiedzieć
Ola-kocham marcusa i nigdy bym go nie zdradziła ,racja może olewałam marcusa ale to dlatego ze dawno nie widziałam Lucasa...
Ja-dobra narazie zostawmy ten temat i chodźmy coś zjeść ,jak zjemy to porozmawiam z marcusem ,a ty leć się ogarnąć bo chyba nie pokarzesz swojej twarzy w takim stanie-zaśmiałem się
Ola-hehe, bardzo śmieszne
Ja-dobra ,ja tez muszę się ubrać
Ola-to idź !!
Ja-już idę!!
Wyszłem z jej pokoju i zrobiło mi się jej trochę żal ,ona kocha marcusa a on ją...
A ja...
Ja kocham osobę o imieniu ....
Amelia.....
*chwile potem*
Schodzimy na śniadanie ,zamówiliśmy pizzę ,oczywiście nie odbyło się bez snapów i zdjęć na instagrama
Oczywiście my musieliśmy wstawić pizzę
Siedzę z i parze się po wszystkich ludziach ,postanowiłem wstać i pójść do toalety a tam .....
••••••
Heyy❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro