~cz.2~15~
!! POWACAM!!
☀️ważna informacja na dole☀️
~~~
Ja-a mam jeszcze jedną sprawę
Tinus-no to słucham
Ja-mógł byś zostać na noc?
Tinus-ależ oczywiście ,jak moja księżniczka sobie życzy
Ja-kocham cie
Tinus-ja ciebie bardziej
~~~
💫*NOWY ROK SZKOLNY*💫
Wszystko się układa ja z martinusem jesteśmy najszczęśliwszą parą w szkole ,uważano ze nie ma słodsze pary od nas, Ola jest nadal z marcusem ,są szczęśliwy
Tak jakby wszystko w normie
Jest godzina 7:00 na 9:00 mam rozpoczęcie roku szkolnego dlatego posłuszne wstałam i zaczęłam się szykować po mimo ze miałam duzo czasu ale wiecie jak to jest
Umówiłam się z Ola i z marcusem i martinusem ze o 9:40 spotykamy się przy szkole i idziemy razem na apel
Właśnie wychodzę z domu idę w stronę szkoły ale o dziwo nie widzę naszej paczki ,nie powiem zrobiło mi się trochę smutno ale cóż ,sama poszłam na apel
Siedziałam obok pier*olonej tapeciary szkolnej ,powiedziała
Lisa=tapeta szkolna=TAPETA
Tapeta-uu no prosze a ty bez swojego martinuska?!-zaśmiała się chytrym uśmieszkiem
Ja-nie interesuj się
Przez resztę apelu nic nie gadała
Oke
Skończył się apel ,weszłam z sali na której odbywał się apel i zauważyłam...
~~~~~~
PREPRASZAM ZE ZAWIESYLAM KSIĄŻKĘ ALE SPRAWY I KONIEC WENY
ALE POWRACAM❤️❤️
Cieszycie się ?!❤️☀️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro