Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

~cz.2~11~

NA DOLE WAŻNE!!💓
————————


Wchodzę do jej pokoju a to co zauważyłam mnie zamurowało... zobaczyłam tam Olę przywiązaną do krzesła ,miała zaklejone usta taśmą a w ręku miała telefon, pewnie zadzwoniła już na policję

Ja-Ola-szepnęłam
Ola-Amelia!-krzyknęła
Ja-cicho, ktoś tu jest?
Ola-t-tak
Ja-Ola kto cie tu przywiązał
Ola-...
Ja-Ola spokojnie
Ola-J-Jacob
Ja-c-coo?-powiedziałam przerażona po czym dodałam-ten Jacob ze szkoły?
Ola-t-tak...
Ja-dlaczego ?? Zrobiłaś coś ??
Ola-nie wiem...
Ja-spokojnie ,a zrobił ci coś ?
Ola-tylko mnie przywiązał
Ja-nie zgwa... wież co
Ola-nie
Ja-dzwoniłaś na policję?
Ola-tak, powinni być za 5 minut
Ja-dobra ,a wiesz gdzie on jest?
Ola-chyba na dole
Ja-zadzwonię do marcusa
Ola-nie!!
Ja-Ola ,ale marcus powinien wiedzieć co się stało ,cały czas myśli o tobie ...gdy gadałam z martinusem o tobie ze nie odpisujesz ,martwił się ...
Ola-n-na prawdę?
Ja-tak

Odeszłam od niej i wybrałam numer do marcusa

(Rozmowa)
Ja-marcus szybko przyjdź do olii!!!
Mac-ci się stało ?
Ja-jacob przywiązał ją do krzesła i niewiadomo co chciał zrobić
Mac-dobra za 5 minut będę
Ja-dobra
(Koniec rozmowy)

Usłyszałam jak ktoś wchodzi po schodach ,dlatego szybko schowałem się do szafy

Usłyszałam jacoba

Ola-ty suk*synie-powiedziała zrywają taśmę z buzi
Jacob-grzeczniej!
Ola-bo??
Jacob-słuchaj su*o nie będziesz mi pyskować-powiedział i uderzył ją w twarz

Po sekundzie drzwi się otworzyły a w nich staną marcus a za nim martinus

Marcus szybko podbiegł do Oli i uwolnił ją ,marcus zabrał ją na ręce i cały czas się przytulali

Jeszcze nie wyszłam z szafy ,boje się tam wejść ,co jeśli jacob mi coś zrobi?

Po chwili usłyszałam syrenę policyjną

I wyszłam z szafy

Martinus gdy mnie zobaczył odrazu się przytulił i powiedział

Tinus-spokojnie..
Ja-t-tak ale jakby Jacob zrobił coś Oli!!
Tinus-ale nie zrobił
Ja-ale jakby ??!!
Tinus-spokojnie ,naszczescie nic groźnego się nie stało

Powiedział i mnie przytulił jeszcze mocniej

*magic time*

Jesteśmy u mnie w domu i Ola próbuje coś powiedzieć a marcus uspokaja ją

Mac-Ola spokojnie
Ola-b-bo on mnie z ...
Ja-uspokój się ,już nic ci nie zrobi
Ola-bo on mnie zz l-lotniska z-zabrał !-próbowała powiedzieć
Ja-a-ale jak to?
Ola-normalnie!!
Ja-dobra ja idę spać bo jestem zmęczona
Tinus-ja idę z tobą-powiedził i popatrzał się na mnie z miną pedofila
Mac-tylko nie chce być wujkiem
Ja-i nie zostaniesz -zaśmieliśmy się

***

Leżę sobie na łóżku i przytulam się do mojego ukochanego chłopaka

***


/////////
Hello

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro