Ale przerwał mi czyiś krzyk..obrucilam się a za mną biegł marcus ,a no tak, miałam z nim pogadać

Ja-czego się tak drzesz-powiedziałam śmiejąc się przy tym
Mac-a co mam innego robić jak stoisz kilometr o de mnie
Ja-no, masz racje, a teraz przejdź do rzeczy ,o czym chciałeś pogadać ?
Mac-noo... o martinusie
Ja-no dawaj
Mac-pamiętasz jak się pokłuci liście?
Ja-no tak a skąd wiesz o tym?
Mc-martinus mi powiedział
Ja-a mogę wiedzieć co ci powiedział ?
Mac-no ze już wiesz ze jesteśmy sławni
Ja-no tak zapomniałam gwiazdo norwegi-powiedziałam prychając
Mac-przepraszam ,ale my nie chcieliśmy mieć takiej sytuacji jak wtedy ....
Ja-a co wam się takiego przydarzyło ze musieliście  mnie okłamywać ?
Mac-mieliśmy przyjaciółkę już nie pamietam jej imienia z martinusem ,aż tak jesteśmy na nią wkurzeni ,a właściwie ,ona chciała się z nam zadawać bo jesteśmy sławni ,chwaliła się jak dochodziły do niej fllow czy te snapy ,poprostu chciała się przyjaźnić dlatego ze jesteśmy sławni ,a ty ,no właśnie ,ty ,ty nie chciałaś się z nami przyjaźnić dlatego ze jesteśmy sławni ,ty chciałaś się z nami przyjaźnić za to jaki mamy charakter ...
Ja-charakter to macie oby dwoje jeden,kłamstwo
Mac-ale wybacz my nie chcieliśmy żeby tak wyszło
Ja-chcieliście mnie okłamywać wieki?az umrę -powiedziałam ze złością
Mac-nie! Nigdy! Nawet niewiem co byśmy zrobili gdybys ukarała ,nawet tak nie myśl
Ja-dobra, może fakt, byłam trochę droga dla martinusa
Mac-iiii....
Ja-i dla ciebie tez
Mac-no właśnie
Ja-ale to nie zmienia faktu ze wam wybaczam
Mac-to co mamy zrobić ?
Ja-nic ! Zachowujcie se tak jak wcześniej! Gdy nie wiedziałam ze jesteście sławni !! Ja nie chce się przyjaźnić za to ze jesteście sławni ,ja was uwielbiam za to jaki macie charakter!!
Mac-dzieki ,ty jesteś naszą przyjaciółką i nigdy żadna cie nie zastąpi-powiedział przytulając mnie
Ja-dobra ,dobra dość tych czułości jak na przyjaciela
Mac-dobra ,a martinusowi wybaczysz?
Ja-ale czemu ty się mnie pytasz? Martinus musi mnie przeprosić ,a tak się składa ze ty to nie martinus
Mac-ale jego klon
Ja-dobra ,macus ja muszę już iść do domu
Mac-dobra ,trzymaj się
Ja-no narazie

Ulżyło mi gdy pogodziłam se z marcusem ,z niego to prawdziwy przyjaciel

Weszłam do domu ,zdjęłam potrzebne rzeczy i poszłam na górę ,wyjęłam książki z plecaka i zaczęłam odrabiać prace domową

Po zrobieniu pracy usłyszałam dzwonek do drzwi ,a gdy je otworzyłam zobaczyłam w nich osobę której mi brakowało .....

~~~~~~~~~~
Jak myślicie kogo Amelia zobaczy w drzwiach?✨✨✨