Pan zawołał mnie i powiedział...

Pan-Amelia tak?-zapytał
Ja-tak , a coś się stało?
Pan-może zacznijmy tak, jesteś bardzo dobra z piłce nożnej prawda
Ja-no prawda
Pan-i z wiązku  z tym przystąpisz na treningi piłki nożnej ,są codziennie ,a za tydzień jedziemy na zawody i myśle nad zabraniem cie na nie-powiedział uśmiechając się do mnie
Ja-dobrze a dziś są ?
Pan-tak dziś są na 16:00
Ja-dobrze ,napewno przyjdę ,a tak wogle co będzie na w-f?-zapytałam się
Pan-dziś ...hmm, dziś będzie koszykówka
Ja-dobrze

Gdy wszyscy weszli w strojach na sale ,trzeba było dobrać się w pary, najgorsze jest to ze Lena buja się w marcusie a marcus w niej, tak myśle bi się tak na siebie patrzą ,ni właśnie rzecz jest w tym ze lana dobrała się w parze z marcusem a ja ,no właśnie ja,ja nie miałam z kim i podeszłam do pana i zapytałam się

Ja-pana?
Pan-słucham ?
Ja-niemam pary
Pan-dziwnie, dzisiaj naliczyłem i jest wasz parzyście ,oo Gunnarsen ma pare!
tinus pokiwał głową na nie
Pan-to w takim razie Amelia z Martinusem-gdy pan to powiedział odechciało mi się ćwiczyć ,ale cóż takie życie ,niemam wyboru ,jakoś to przeżyje ,mam nadzieje

Pan prowadził rozgrzewkę w parach a po rozgrzewce mieliśmy wybierać drużyny

Pan-dobrze ,Lena ,jacob, wystąp ,wy wybieracie

Pierwsze wybierała Lena ,błagam żeby mnie wybrała

Lena-marcus -tak wiedziałam ,w sumie chce żeby byli razem ,są słodcy
Jacob-Johnny
Lena-Amelia -ucieszyłam się ze mnie wybrała
Jacob-Maddie

Katem oka widziałam jak martinus pokazuje na siebie żeby Lena go wybrała ,po sekundzie marcus wyszeptał coś lenie na ucho

Lena-martinus-no nie!! Pomyślałam sobie w głowie

Gramy dopiero 5 minut a w ciągu tych 5 minut martinus sfaulował mnie 8razy ,tak on jest w mojej drużynie ,jaki gnojek

*po lekcjach*
Ten dzień w szkole minął nam szybko,przez cały czas czułam na sobie wzrok martinusa ,niewiem czego on chce? Myślałam jeszcze 2 minuty ale przerwał mi czyjiś krzyk .....

~~~~~~~~~~
Przepraszam ze tak późni wstawiam ale niemam czasu, niedziel i takie tam, ale obiecuje ze dziś będzie następny rozdział✨