Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

68.

-Cześć skarbie. Dzwonię, żeby ci powiedzieć, że nie dam rady przyjechać na te kilka dni - oświadczył mi Cal przez telefon.

Ścisnęłam grzbiet nosa, próbując powstrzymać łzy. Wizyta chłopaka to było to, czego teraz najbardziej potrzebowałam i pragnęłam.

-Chyba sobie żartujesz.

-Mamy od groma rzeczy do załatwienia. Wiem, że miałem, ale bardzo cię przepraszam. Ale jesteś wyrozumiała, więc mam nadzieję, że zrozumiesz - te słowa przechyliły szalę.

Prychnęłam pod nosem

-Oczywiście. Jak zawsze wyrozumiała. Jak zawsze ta, co się musi dostosować do sytuacji.

-Jakoś wcześnie ci to nie przeszkadzało - głos bruneta stawał się równie nieprzyjemny jak mój.

-Bo wyobraź sobie, że człowiek znosi niektóre rzeczy do pewnego momentu. Tak tylko mówię, na wypadek gdyby ktoś cię wcześniej o tym nie uświadomił.

-O, odezwała się wielce doświadczona przez życie.

W moich oczach zebrały się łzy. To był cios poniżej pasa.

-Wiesz co, Calum? Mam dosyć. Mam dosyć ciągłego wybaczania, rozumienia. Mam dosyć tego, że to zawsze ja muszę z góry przepraszać. Więc może przeproszę od razu za tą sytuację i tą, która się wydarzy.

-O jakiej... - zaczął Calum, jednak ja już się rozłączyłam. Po moich policzkach leciało tyle łez, że nie byłabym w stanie normalnie rozmawiać.

Trzy dni później...

dontcallmeasian: Co się dzieje z Carr?

dontcallmeasian: Od trzech dni nie odbiera ode mnie telefonu i nie odpisuje na wiadomości

heyfangirlhere: Widziałyśmy się wczoraj w szkole, wszystko wyglądało w porządku

heyfangirlhere: Miała normalny humor, łatwo było ją rozśmieszyć, nic nadzwyczajnego

heyfangirlhere: Znowu się pokłóciliście?

dontcallmeasian: Mhm. Zadzwoniłem, żeby jej powiedzieć, że nie dam rady przylecieć, a ona oświadczyła, że ma dosyć ciągłego wybaczania i rozumienia wszystkiego

dontcallmeasian: Po czym się rozłączyła

heyfangirlhere: Auć

heyfangirlhere: Wszedłeś na dość śliski temat, zwłaszcza, że Karola bardzo oczekiwała na twój przyjazd. Zwłaszcza patrząc na obecną sytuację

dontcallmeasian: A widziałyscie się dzisiaj?

heyfangirlhere: Nie, nie ma jej w szkole

dontcallmeasian: A mogłabyś zajść, sprawdzić, czy wszystko okej?

heyfangirlhere: Zadzwonię zaraz do niej, ale jeszcze zajdę po szkole, żeby cię uspokoić

heyfangirlhere: Na pewno wszystko jest okej, zobaczysz

                            ☀️☀️☀️

Mały maratonik z okazji niedzieli?
Dziękuję wam za 4 tysiące wyświetleń, jesteście najlepsi ❤️❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro