51.
lovemetender: Mam do was niemożliwie dużą prośbę
lovemetender: Potraficie dużo utrzymać tajemnicę?
curlyboy: Aż za dobrze
imarainbow: Jesteśmy w tym najlepsi
little_penguin: Najlepsi z najlepszych
lovemetender: To super
lovemetender: Bo wasza pomoc jest mi bardzo, bardzo potrzebna
lovemetender: Powiedziałam dla Cala, że spotkamy się 10 lipca. Ale moja decyzja trochę się zmieniła
lovemetender: I dam radę przylecieć 7 lipca
lovemetender: Dalibyścię radę 1) przyjechać po mnie na lotnisko 2) odciągnąć Hooda od lotniska/pytania się gdzie któryś z was jedzie/ tourbusu bądź hotelu 3) zachować to wszystko w tajemnicy, żebym mogła zrobić mu niespodziankę?
curlyboy: Myślę, że damy radę
imarainbow: Będziemy wtedy w Bristow, w Virginii
lovemetender: Pierwszy raz w stanach! Uhu!
lovemetender: Który wyjedzie po mnie na lotnisko?
little_penguin: Ja i Michael
little_penguin: Ashton będzie musiał jakoś odciągnąć Caluma
little_penguin: Prawda, Ashy? ❤️
curlyboy: No skąd
curlyboy: Wcale nie będę musiał znosić naburmuszonego, stęsknionego Hooda, który narzeka ile może jak nie ma Caroline obok siebie
curlyboy: Ale przecież czego się nie robi z miłości do Carr ❤️
curlyboy: I z chęci do chwili ciszy i spokoju
curlyboy: Jak tylko przylecisz, to my się ewakuujemy, bo mamy dosyć
curlyboy: Ewentualnie ciebie porwę, ja będę chciał spędzić z tobą czas
little_penguin: To ja razem z tobą
imarainbow: Nie zapomnijcie jeszcze o mnie
imarainbow: Zgubiłem zatyczki do uszu i teraz cierpię
lovemetender: A słuchawki?
imarainbow: Zepsułem, bo niechcący wybrałem z nimi spodnie
imarainbow: I teraz cierpię przez własną głupotę i sklerozę...
lovemetender: Biedny tyś mój, biedny 💔
lovemetender: Jak będziemy wracali z lotniska to zajedziemy, żebyś sobie kupił
little_penguin: Żeby nie było słychać waszych jęków w nocy?
lovemetender: A ty, Hemmings
lovemetender: Ty oberwiesz od razu, jak cię zobaczę
☀️☀️☀️
Gdyby nie to, że wróciła szkoła i treningi, to napisałabym rozdział wcześniej...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro