33✉
-Śpiewać wam "Sto lat", "Gorzko, gorzko", czy coś innego? - zapytał Ashton, kiedy po nocnym spacerze, na który poszliśmy od razu po koncercie weszliśmy do busa.
-Najlepiej coś rockowego - odparłam, siadając na kanapie. Ze zmęczonych nóg zdjęłam trampki i położyłam swoje zgrabne kończyny na stole. Hood usiadł obok mnie i położył swoją głowę na moim ramieniu.
-Ooo, jak uroczo - oświadczył Luke, biorąc wodę.
-Nie idziecie spać? - zapytałam, po czym ziewnęłam przeciągle.
-Tak, tak, kiedyś pójdziemy... mruknął Michael, pisząc coś na telefonie.
Westchnęłam i wstawał.
-A potem fani się martwią, że ich idole są zmęczeni.
Wzięłam piżamę i skierowałam się pod prysznic.
Po ogarnięciu się, podeszłam do miejsca, gdzie spał Cal. Oczy kleiły mi się niemiłosiernie.
I wiecie co?
To, że Calum czekał tam na nie, z ułożonymi podusiami, pod kołderką było takie przytulne i zarazem romantyczne, że nie mogłam się przestać uśmiechać.
A o tym, jak wspaniałe jest zasypianie w jego ramionach, to już nie wspomnę...
☀☀☀
Happy birthday to meeee...
Tak, od dzisiaj mam już oficjalnie 17 lat 😂
Jezz, za rok 18. To trochę przeraża...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro