-O ja nie mogę... że zarywamy noc oglądając seriale?

-Dokładnie - odparł Hood z dumą w głosie.

Moje łóżko zostało rozłożone i udekorowane mnóstwem poduch. Na szafce obok łóżka stały miski z chipsem i popcornem.

-Wiesz, że cię uwielbiam?

-Wiem. Dlatego postanawiam poświęcić tą noc na oglądanie z tobą Sherlocka.

Pisnęłam z radości i mocno przytuliłam chłopaka.

Ułożyłam się wygodniej pod kołdrą, a Cal poszedł w moje ślady.

-Jak oni mogli ją zabić?! No nieee! - tak, właśnie wprowadziłam nową osobę do fandomu Sherlocka.

-Przykro mi, Cally. Moja reakcja była podobna - poklepałam go po ramieniu i wzięłam trochę popcornu.

-Przytul mnie - poprosił, robiąc minę smutnego psiaczka.

-No chodź - brunet mocno się we mnie wtulił.

-Uwielbiam cię przytulać. To moja ulubiona czynność.

-Naprawdę? A myślałam, że jest nią tworzenie muzyki.

-Priorytety mi się zmieniły.

Cal popchnął mnie w stronę poduszek i wtulił się jeszcze mocniej. Zaśmiałem się. Ja również mocniej się do niego przytuliłam.

-Wiesz co? Ty jesteś takim misiem do przytulania - oświadczyłam.

-Twoim ulubionym? - chłopak spojrzał na mnie kątem oka. Uśmiechnęłam się w jego stronę.

-Mhm.

--------> Sucker For Pain