#4 "They wanna break me and wash away my colors"
Narrator.
Batman siedział przed batkomputerem godzinami, dniami i nocami żeby znaleźć Felixa. Bez skutku. Roku do Batmana doszła wieść o ciele które zostało przykute do ściany komisariatu policji. Jest przy nim wiadomość dla Batmana od Jokera. (Media ⬆)
- Alfredzie - odezwał się - muszę tam iść.
- Jest pan pewny paniczu?
- Tak. - powiedział wstając i kierując się do batmobilu. Gdy tam dojechał przeżył szok.
- Alfredzie - powiedział do komunikatora - Znalazłem Felixa. . .
- Czy wszystko z nim w porządku?
- To jego ciało jest przywiązane do komisariatu. . . Joker go zabił. . . - powiedział odwiązując ciało od ściany i wkładając do bagażnika batmobilu. Wsiadł i odjechał. Gdy wiechał do jaskini Alfred już na niego czekał. Batman wysiadł z auta i wyciągnął ciało z bagażnika. Położył je na blacie.
- Gdzie jest Tim?
- W swoim pokoju paniczu.
- A Dick?
- W Blüdhaven.
- Wezwij go.
- Oczywiście paniczu.
Gdy Alfred podszedł do komputera od razu uruchomił komunikator Nightwing'a
- Hej Alfie. Co tam? - usłyszał głos
- Paniczu Grayson. Musi pan przyjechać do Gotham
- Po co? Dobrze mi się wiedzie
- Odnaleźliśmy Felixa. . .
- I co u niego? Jak się trzyma?
- Jest martwy. . .
- C-co?? Zaraz będę
Kolejne . . .. coś. . .
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro