Autor: PolskiWieszcz
Tytuł: ,,Holly Paradise"
Gatunek: Fantasy

Opis od autora:
Witam na kanale 7. Dziś nadeszła historyczna chwila, bo oto przed nami pierwszy odcinek HOLLY PARADISE!!! Dzięki ustawie o ochronie życia z siódmego września ubiegłego roku możemy przeżywać niezwykłe emocje wraz z uczestnikami programu. A jeśli nie wiecie, czym jest Holly Paradise, to... hmmm jesteście jaskiniowcami. Wybaczam wam jednak, bo mamy pewnego rodzaju święto. Nasz program dotyczy pięćdziesięciu jeden uczestników, którzy będą między sobą konkurować w wielu dyscyplinach. A wszystko po to, by spełnić jedno ze swoich marzeń! Każdy zawodnik podczas rekrutacji mógł prosić o dowolną nagrodę: od kanapki z pasztetem, aż po jeden MLD USD! Tylko kto co wygra? Tego dowiemy się już niebawem.

Opis

Opis książki jest całkiem krótki, ale i treściwy. Przyciąga nas, czytelników, przede wszystkim prostym językiem. Ma formę jakby przedstawienia programu telewizyjnego, co również jest ciekawe. Od razu wiemy, czego możemy się spodziewać, o czym jest książka i mniej więcej co czeka uczestników. Według mnie jest wystarczający dla tego typu książki, ponieważ nigdy nie można zdradzić za dużo rzeczy i fabuły.

Jedyne, co mi średnio pasuje to ostatnie zdanie - ,,Tego dowiemy się już niebawem". Zamieniłabym to albo po prostu usunęła zdanie, zostawiając na końcu pytanie retoryczne, które zachęci czytelnika do samodzielnego dowiedzenia się, co każdy mogę wygrać.

Okładka

Uważam, że okładka jest wykonana dość precyzyjnie i trafnie jeśli chodzi o fabułę książki. Pasuje po prostu stylem w jakim została zrobiona i myślę, że dużo szczegółów można tam zauważyć, jeśli tylko dobrze wczytamy się w książkę.

Od początku widząc ją oraz czytając opis możemy sobie w głowie już nakreślić własny obraz książki, którą będzie nam dane czytać. Dodatkowo, co bardzo mi się podoba, bo głównym tytułem znajdziemy mniejszy podtytuł, czego osobiście na początku nie zauważyłam, aczkolwiek uważam, że to również jest świetny zabieg na głównej okładce.

Jedynym minusem dla mnie może być to, że jest ona trochę za ciemna i trzeba się trochę dokładniej przyjrzeć, żeby zobaczyć podtytuł. Jednak myślę, że mógł być to celowy zabieg, żeby estetyką wpasowała się w fabułę.

Fabuła

Holly Paradise to książka opowiadająca nam o grze, w której liczy się zwinność i szybkość uczestników, którzy walczą o wszytsko. Każdy walczy o ważna dla siebie rzecz, ale nie wiadomo, czy im się uda. Odczuwam tutaj trochę vibe Igrzysk Śmierci, możliwe że było trochę wzorowane właśnie na tym filmie.

Wkraczamy do książki wraz z najmłodszym uczestnikiem, który zgłosił się do programu. Powoli zagłębiamy się w historię, trochę chaotycznie i niezbyt według mnie dokładnie opisaną. Czasami ciężko mi było się połapać, o co chodzi. Dodatkowo dodała bym trochę więcej dokładnych opisów, które bardziej przedstawiły by nam świat, otoczenie czy nawet samych bohaterów. Potrzeba tu jeszcze trochę precyzji w opisach, żeby wszystko nabierało innego tempa i lekkości w czytaniu. W tym momencie rozdziały są krótkie, szybko się je czyta, ale nie zawsze lekko, co trzeba pamiętać, przede wszystkim jako autor. My czytelnicy szukamy wciągających książkę, przez które nie musimy ciężko brnąć. Powiedzmy, że ta książka jest dla mnie 50/59 w tej sytuacji, ponieważ czasami ciężko mi było zrozumieć i przebrnąć, ale wszytsko da się poprawić.

Jeszcze zdecydowanie na plus dodam, że zostało dokładnie opisane na początku co i dlaczego powstało w taki sposób.

Bohaterowie

W tym momencie chciałabym troszkę ponarzekać, niestety. Mamy sporo bohaterów, każdy w swoim sposób opisany, wytworzony, ale jednak brakuje mi tu większych opisów i dokładniejszych, ponieważ czasami jednak ciężko było się połapać i mogliśmy sobie tylko wyobrazić bohaterów książki. Najbardziej nakreowana była postać głównego, młodego bohatera, a to dobrze. Mamy jego opis, historię, trochę o rodzinie, natomiast te opisy giną później z czasem pojawia się innych postaci. Po prostu trochę bym je powiększyła, o więcej informacji personalnych, rodzinie, czy nawet poświęcić oddzielny rozdział na przedstawienie każdego z uczestników, a to byłaby już najlepsza rzecz. Wszystkich mielibyśmy opisanych w jednym miejscu.

Dlatego ciężko jest mi tutaj dużo opisać, ponieważ nie zdobyłam zbyt szczególnej sympatii do któregoś z uczestników.

Treść

Zaczynając od samego początku mamy prolog, w którym przedstawione mamy dzieje programu, jak powstał i dlaczego. Zdecydowanie wychwyciłam tam sporo niedociągnięć, typu literówki, interpunkcja lub dziwnie sformułowane zdania, o których wspominałam trochę wcześniej. Warto zwrócić na takie rzeczy dokładną uwagę i sprawdzić wszytsko nawet trzy razy, ponieważ czasami błędy mogą zmienić sens zdania.

Uważam, że tekst jest dobry ale nie potrzeba czasami takiego swojskiego języka
np. ,,Siedziałem sobie na betonowej płycie".
W takim przypadku wystarczy napisać, że
,,Siedziałem na betonowej płycie z której widziałem...." . W taki sposób ułatwimy trochę czytanie, zmniejszając też ilość zdań. Z takim łatwym i dobrym połączeniem czyta się szybciej i zdecydowanie przyjemniej. Również zwróciłam uwagę na dość potoczne słownictwo, którego - jeśli nie wymaga tego sytuacja - lepiej jednak nie używać i czymś zastąpić, bo to nie brzmi dobrze w książce.

W niektórych sytuacjach, szczególnie rozmowach między bohaterami trzeba lepiej podkreślać kto co mówi, dokładniej to opisywać, ponieważ można się pogubić.

Zdecydowanie najwięcej uwagi poświęciła bym poprawce bohaterów i treści ze strony właśnie interpunkcji i stylu.

Podsumowanie

Holly Paradise to zdecydowanie bardzo ciekawa pozycja, ma potencjał, wystarczy ją tylko trochę udoskonalić i będzie super.  Jeśli ktoś jest jednak fanem Igrzysk Śmierci to myślę, że ta pozycja będzie bardzo dobrą opcją do przeczytania.

7/10 ⭐