Q: Chcielibyście wiedzieć kiedy umrzecie?

Historia Rufus Emeterio i Mateo Torrez, Rufus nie zna Mateo a Mateo nie zna Rufusa jednak łączy ich jedna rzecz, oboje tego samego dnia dostają przerażający telefon z informacją że dzisiaj umrą. Poznają się przez aplikacje dla "zgonersów", jeszcze nie wiedzą jak ważni się dla siebie staną przez te niecałe 24 godziny.

Kolejna książka która dosłownie wybuchła z swoją popularnością, widziałam ją dosłownie wszędzie Twitter, Tiktok czy Instagram. Zadania na jej temat są bardzo podzielone jedni ją kochają drudzy nienawidzą. Ja jestem gdzieś po środku tego wszystkiego. Cały pomysł na fabułę mnie po prostu zachwycił a postacie przypadły do gustu ponieważ są bardzo ludzkie i nie wyidealizowane co jest ogromnym plusem mają swoje odklejki jak i racjonalne momenty da się w nich uwierzyć mimo tego iż sytuacja przedstawiona w książce jest dość absurdalna, jednak całą moją opinię o tej książce zniszczyło zakończenie, ogóle nie mam nic przeciwko tragicznym zakończeniom ale wydaje mi się że koniec Rufusa i Mateo został bardzo spłycony tak jakby autorowi zaczęły kończyć się kartki a on nie miał już więcej więc musiał w zakończeniu zarzucić tryb speedrun. Ich śmierć co nie jest spoilerem ponieważ wystarczy spojrzeć na tytuł, jest tak cholernie durnowata że myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok, no cholera jasna kto się zgodził aby to weszło w druk z takim zakończeniem. Książkę czytało się przyjemnie i bardzo szybko, to jedna z tych pozycji którą pochłonęłam w tydzień co jest dla mnie sporym wyczynem jak na to ile czasu mam dla siebie i tylko siebie w ciągu całego tygodnia. Wiemy już że autor pisze książkę o początkach aplikacji dla zgonersów więc mam nadzieje że ta część będzie dużo, dużo lepsza ponieważ jak i autor jak i temat mają bardzo duży, niewykorzystany potencjał

Książkę oceniam na mocne 7/10
-Kira<3