"Emma"
AUTOR: Jane Austen
To nie tak, że zaniedbałam recenzje! (Taaa, teraz się tłumaczy...) Najzwyczajniej w świecie skończyły mi się pomysły. Wakacje spędzam albo na dworze, pośród meszek, albo na fotelu, z książką lub przed "Skandalem". A po prostu nie chce mi się wtryniać tu kolejnej książki Christie. Dopiero następna przeczytana przeze mnie powieść Austen dała mi powód do nowego rozdziału.
Tytułowa Emma Woodhouse mieszka razem z ojcem hipochondrykiem w bogatym majątku Hartfield w miejscowości Highbury. Woodhousowie to rodzina z korzeniami, szanowana, najznakomitsza w okolicy. Emma ma pieniądze, urodę, intelekt, spryt, dobre maniery i upór. To sympatyczna, dwudziestojednoletnia dziewczyna, trochę pyszna - ale trudno nie być pysznym, gdy jest się rozpieszczanym od dziecka. Emma nie ma chęci na zamążpójście, uwielbia za to bawić się w swatkę. Idealnym obiektem jej starań staje się Harriet Smith, niewykształcona, ale miła i ładna siedemnastolatka. Panna Woodhouse nawet sobie nie zdaje sprawy, ile swoimi machinacjami, mającymi na celu znalezienie dla Harriet jak najlepszej partii, wywoła pomyłek i problemów.
Emma, zaaferowana swataniem przyjaciółki, w ostatniej chwili odkryje, że mężczyzna idealny dla niej samej żyje w sąsiedztwie, dosłownie pod nosem... Tylko czy Emma opamięta się w porę? Czy odważy się spojrzeć prawdziwej miłości w oczy, nim skutki jej postępowania doprowadzą do uczuciowej katastrofy?
Lekki, komediowy niemal klimat, napięcie między bohaterami, przebijające się przez ugrzecznione formułki i z takim kunsztem stworzone postacie - czuć Austen. Emma jest urocza, jej ojciec - przekomiczny. Dochodzą jeszcze sarkastyczny pan Knightley z burkliwym bratem, nadęty pastor Elton, jego wredna i pretensjonalna małżonka, pełen wdzięku Frank Churchill, chodna Jane Fairfax, gadatliwa panna Bates... I wielu, wielu innych, bo "Emma" to książka o relacjach międzyludzkich. Mnóstwo wspaniale skonstruowanych, uporządkowanych wątków, ukryte namiętności, odwieczne afekty, sympatie i antypatie - barwny, pełen koronek świat wyższych sfer, precyzyjnie utkany przez Austen niczym jedwabna pajęczyna.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro