Tytuł: Słońce też jest gwiazdą
Autor: Nicola Yoon
Gatunek: romans
Dział: dla młodzieży

Miłość i przeznaczenie są dość silne by pokonać okropny los? Czy Natasha pozwoli udowodnić Danielowi, że zakochanie się w ciągu jendego dnia jest możliwe?

Książka całkiem sympatyczna i przyjemna, ale nie rozłożyła mnie na łopatki. Po wcześniejszej książce tej autorki spodziewałam się czegoś lepszego i bardziej łał. Niby dobrze się ją czytało, ale momentami była trochę nudna, ale na szczęście miała krótkie rozdziały, więc w miarę szybko i dobrze się ją czytało i to mnie jakoś motywowało by czytać dalej. Ale poza tym fabuła dość ciekawa i książka w miarę fajna, nie była taka znów najgorsza. Choć moim skromnym zdaniem, głowy bohater był bardzo nachalny w stosunku bo bohaterki, on jej prawie nie znał, a tak naciskał by spędziła z nim czas. No i jeszcze cała akcja dzieje się w ciągu jedno dnia i moim zdaniem to oni bardzo szybko, nawet za szybko, zaczynając obdarzać się tak głębokim uczuciem. Na podstawie książki zastał też nakręcony film. Książka ma również dwie różne okładki.

Ocena: 🌕🌕🌕🌕🌕🌑🌑🌑🌑🌑(5/10)

Opis od wydawcy: Natasha pochodzi z Jamajki, ale od ósmego roku życia mieszka w Nowym Jorku. Tu ma swoje życie, chłopaka, przyjaciół... Ale rodzina dziewczyny przebywa w USA nielegalnie i wkrótce zostanie deportowana. Natasha jest zrozpaczona i wściekła na ojca, bo to przez niego muszą wrócić na Karaiby. Jakby nieszczęść było mało, właśnie zdradził ją chłopak! Przyszłość jawi się w czarnych barwach... I wtedy zrządzenie losu, a może przeznaczenie, stawia na jej drodze Daniela. Czy można zakochać się w ciągu kilku godzin? Natasha uważa, że to niemożliwe. Zresztą, po co jej miłość, skoro niebawem znajdzie się w obcym kraju, wśród obcych ludzi...