Avengers: Wojna bez granic [Spojlery]
Marvel
Data premiery: 26 kwietnia 2018
Oryginalny tytuł: "Avengers: Infinity War"
Fabuła: Potężny Thanos zbiera Kamienie Nieskończoności w celu narzucenia swojej woli wszystkim istnieniom we wszechświecie. Tylko drużyna superbohaterów znanych jako Avengers może go powstrzymać.
[Filmweb]
https://youtu.be/anrBf6e3HRY
^ Zwiastun #1 ^
https://youtu.be/RKs_Z5K7Sys
^ Zwiastun #2 ^
Ulub. postać: Strar-Lord, Spider-Man, Bucky, Loki, Thor, Kapitan Ameryka, broda Steve'a
Najmniej lubiana postać: Thanos, Iron Man (nie że go nienawidzę...po prostu za nim nie przepadam)
Podsumowanie: Niektórzy z was pewnie wiedzą, że jestem strasznie wrażliwa. Płaczę na większości filmów, czy to animowany, czy fabularny. Płakałam w kinie, mimo że kilka dni przed tym dostałam całą rozpiskę, kto umrze. Myślałam że najbardziej popłaczę się na śmierci Quill'a, no bo HALOOOO! Kocham go całym serduszkiem. Okazało się że najbardziej wzruszyła mnie śmierć Spider-Mana (i Bucky'ego...i kilku innych bohaterów, ale nie chce mi się wymieniać). Jeny, to było takie smutne...takie przykre...jak o tym pomyślę to chce mi się płakać... *strzela sobie z liścia* Spokojnie, nie płacz.
Wracając, film bardzo mi się podobał...ALE! Zakończenie było o k r o p n e. No szczyt wszystkiego! Skończyli w najgłupszym momencie ever. Serio? Thanos i zachód (czy tam wschód, nie pamiętam) słońca? Really? Ugh...
Przed Avengersami, obejrzałam tylko Strażników Galaktyki, Ant-Mana, połowę Iron Mana i Doktora Strange'a...więc nie wiedziałam NIC. Musiałam się na początku dopytać o co chodzi, bo nagle ludzie umierali na ekranie, a ja nie ogarniałam dlaczego. Z czasem jednak, zrozumiałam więcej (o ile to możliwe). Dzień po kinie, obejrzałam z przyjaciółką pierwszą część Avengers, i pewnie w niedalekiej przyszłości wezmę się za drugą.Do połowy mi się nudziło, potem było lepiej... Tak samo było przy tej części (nie mogłam wysiedzieć w kinie ;-;)
I szczerze? Miałam nadzieję że Iron Man umrze... Ale cóż, jednak nie.
Ocena: Mocne 8/10 (gdyby nie tyle śmierci i głupie zakończenie, było by 10)
-----------------------------
Tak sobie pomyślałam, że gdybym miała pisać "recenzje" każdego filmu jaki obejrzałam...to życia by mi nie starczyło. Więc postanowiłam że będę pisać tylko o tych filmach, na których byłam w kinie (lub obejrzałam jak tylko wyszło, bo nie załapałam się na żaden seans [psst... niedługo będzie "recenzja" takiego filmu])
Do następnego razu!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro