5/10

Data: 09.04.2024

Camryn Heart pierwszy raz spotkała Rileya Reeda w swoim ogrodzie wśród dzikich petunii, gdy miała dwanaście lat. To był też dzień, w którym zostali najlepszymi przyjaciółmi. Razem patrzyli w gwiazdy, a potem malowali je na suficie w pokoju Camryn.

Riley był pewien, że Harlow, w którym zamieszkał z rodzicami jako nastolatek, będzie jego domem już na zawsze. Te plany popsuła niespodziewana wyprowadzka. Gdy powraca do Harlow dwa lata później, nic już nie jest takie samo. Nic, poza uczuciami do Camryn, które rozkwitają ze zdwojoną siłą.

Camryn i Rileya rozdzieliła tajemnica, która może zniszczyć spokój ich rodzin.

Czy popełnione przed laty błędy można naprawić?

Czy są warte wybaczenia?

***

Moje drugie podejście do książek Anny Bellon. Przez poprzednią - "Uratuj mnie" - nie przebrnęłam. Tym razem było inaczej, może dlatego, że słuchałam audiobooka, aczkolwiek lektorzy się nie popisali... Lekka, dość przyjemna młodzieżówka. Aczkolwiek bohaterowie do mnie nie przemówili, byli zbyt perfekcyjni, bez skazy, zbyt słodcy. Chodzące ideały pijące herbatkę zamiast kawy czy piwa. Wszystko było zbyt cukierkowe, ale przede wszystkim czarno-białe. Protagoniści dobrzy, antagoniści do cna źli... Zabrakło w książce pazura, rumieńców, a wątki friends to love czy slow burn do mnie nie przemawiają. Książkę się jednak szybko czyta, więc dla relaksu można po nią sięgnąć.