Let me in - Natalia Fromuth
5/10
Data: 24.02.2024
Vincent van Gogh przychodzi do dziewiątego stolika każdego dnia...
Layla to dziewczyna, która trzyma się ustalonych przez samą siebie zasad. Wszystko, czym się zajmuje, musi być zrobione perfekcyjnie. Każda zmierzająca w nieoczekiwanym kierunku sytuacja zostaje natychmiast opanowana, okiełznana i skierowana na właściwe tory. Wydawać by się mogło, że nikt nie będzie w stanie wejść w drogę młodej mieszkance miasteczka Charlotte w Karolinie Północnej i zepsuć tego, na co tak ciężko pracowała.
W życiu Layli nie ma miejsca na zabawę, beztroskę ani spędzanie dni w towarzystwie rówieśników. W jej głowie są tylko cele i plany. Wkrótce jednak dziewczyna przekonuje się, że nie wszystko można kontrolować. Poukładany, odmierzany z zegarkiem w ręku czas po raz pierwszy zwolni w dniu, w którym kawiarnię jej mamy odwiedzi pewien nonszalancki chłopak. „Vincent van Gogh" ― tak zażartuje Layla, zanim postawi przed nim czekoladowe ciastko z dużą ilością bitej śmietany...
***
Zaczęło się dobrze, na tyle, że gdy nie mogłam skończyć słuchać audiobooka, stanęłam na głowie, żeby ściągnąć sobie książkę z biblioteki (ale nie na tyle dobrze, żeby ją kupować). Myślałam, że to będzie coś w stylu Kasie West czy Niven - dobrze zapowiadającą się amerykańska młodzieżówka (ale było moje zdziwienie, gdy odkryłam, że autorka jest Polką). Ciekawy wątek malarstwa, i chłopaka codziennie zjawiającego się w małej kawiarni dla jej kelnerki. Fajne dialogi. I potem coś poszło nie tak... Książka zrobiła się nudna, wątek miłosny również, zamiast nabierać tempa i rumieńców. A sam problem bielactwa bohaterki jak dla mnie zbyt zepchnięty na drugi plan, ważniejsze były relacje między rodzicami bohaterów i problemy zdrowotne ojca Aidena. Z tych powodów mam problem z oceną tej książki. Chyba jednak nie pozostanie na długo w mojej pamięci.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro