Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Herbaciany sztorm - Hafsah Faizal

5/10

Data: 10.2024

„Po co ratować świat, kiedy możesz pić herbatę?"

Arthie Casimir, genialna przestępczyni i kolekcjonerka sekretów, jest znana w całym White Roaring. Jej ekskluzywna herbaciarnia odwiedzana jest za dnia przez śmietankę towarzyską, natomiast nocą właścicielka serwuje zupełnie inny trunek – krew dla wampirów, których obawia się reszta społeczeństwa. Kiedy jednak sprawy przybierają nieoczekiwany obrót i lokalowi grozi zamknięcie, Arthie, chcąc temu zapobiec, musi sprzymierzyć się z odwiecznym i, tak się składa, niesamowicie przystojnym wrogiem. Żeby tego było mało, dziewczyna nie jest w stanie wykonać zadania sama.

Zebrawszy najbardziej utalentowanych w swoim fachu wyrzutków z White Roaring, Arthie opracowuje plan przeniknięcia do złowrogiej, pełnej blichtru społeczności wampirów, znanej jako Athereum. Jednak nie wszyscy członkowie tej niezwykłej ekipy stoją po stronie dziewczyny, a kiedy ich intryga wychodzi na jaw, Arthie zostaje wrzucona w sam środek spisku, który wstrząśnie światem, jaki do tej pory znała.

***

Mam mieszane uczucia po tej książce... Było to co coś innego, pewien powiew świeżości, ale może to wynika z tego, że nie czytuję książek w takim klimacie. Po początkowym zachwycie, im dalej w las, tym bardziej zaczynałam się nudzić. Nie było w tej książce nic, co by mnie zaskoczyło. Żadna tajemnica, nie miała większego znaczenia. Nie lubię, gdy w tego typu książkach bohaterowie są tacy młodzi, co dzieciaki rządzą całym miastem? Zdobywają reputację? Jak? Ciekawy był motyw pistoletu, który Arthie wydobyła ze skały, ale jakie to miało znaczenie i po co? Tak samo nie wiem, o co chodzi z wampirami w tej książce, po co one? A do tego picie wody z kokosu zamiast krwi... to już był kosmos. Do pewnego momentu książka utrzymuje czytelnika w ciekawości, a potem dostajemy wszystko na tacy... i jeszcze duży minus za narrację 3 os., której nie lubię w tego typu książkach, a kolejny dla wydawnictwa za słabą redakcję, ale już zauważyłam, że Nowe strony kuleją w tym temacie. Jeśli chodzi o ten przekaz, którym tu zachwycają się niektórzy recenzenci, nie ma w nim nic wyjątkowego, narracja znana od niepamiętnych czasów, klimat książki jest utrzymany w czasach, kiedy ten kolonializm był (podobnie jak rasizm),i nie ma tu nawet miejsca na polemikę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro