Księgi mroku, J. A. White
Recenzję książki „Księgi mroku” autorstwa J. A. White'a przygotowała dla nas @jula.bookyfreak ❤️
Nie ulega wątpliwości, że Księgi mroku to książka skierowana do młodszych czytelników. U dorosłej osoby z pewnością nie wywoła ciarek na plecach, jednak dzieciaki mogą się przy niej całkiem dobrze bawić
.
Powieść J.A. White’a jest niezwykle ciekawą historią podchodzącą pod współczesny retelling baśni o Jasiu i Małgosi.
Główny bohater, Aleks, zostaje zwabiony do domu (a właściwie mieszkania) czarownicy. Jest „opowiadaczem” i aby przetrwać, codziennie przedstawia wiedźmie jedną straszną historię swojego autorstwa. Więziony przez czarownicę w szybkim czasie dowiaduje się, że nie jest jedynym uwięzionym. Poznaje Jasmin, która z początku odnosi się do niego z dystansem. W końcu jednak stają się przyjaciółmi i wspólnie dążą do ucieczki z domu czarownicy.
Relacja między Aleksem i Jasmin bardzo mi się spodobała. Mogłoby się wydawać, że jako towarzysze niedoli szybko nawiążą znajomość, ale tak się nie stało. Ich przyjaźń umocniła się pod wpływem wydarzeń i robiła to stopniowo, co było bardzo wiarygodne i naturalne.
Okazuje się, że historia Aleksa jest tak naprawdę o poznaniu i akceptacji siebie.
Chłopiec wyróżniał się wśród rówieśników i aby to wyrazić, spisywał straszne opowiadania do zeszytów, które nazwał Księgami Mroku. W ten sposób dawał upust emocjom i myślom. Można to nazwać pewnym rodzajem terapii i formą godzenia się z własną naturą.
Postać Aleksa wydawała mi się bardzo wyrazista, jednak z biegiem wydarzeń ta wyrazistość znikała. Dokładnie tak samo działo się z tempem całej historii. Dynamiczny i interesujący początek zaciekawił mnie do tego stopnia, że nie mogłam oderwać się od czytania. Akcja niestety zwolniła i w dużej mierze się dłużyła. Pod koniec wydarzenia na nowo przyspieszyły, ale tym razem pędziły zbyt szybko. Brakowało tu odpowiedniej dynamiki. Zakończenie z kolei nie przypadło mi do gustu, ale przynajmniej nie było tak powolne jak środek powieści.
Mimo wszystko „Księgi mroku” polecam młodszym czytelnikom. Na pewno nie jedno dziecko będzie mogło utożsamić się z Aleksem i dzięki niemu zaakceptować siebie i swoją „dziwność”.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro