Opowiadanie autorstwa Anna_Dziedzic wzięła pod lupę niezastąpiona AnotherDaydreamer- i wspólnie z nami udała się w podróż do świata niespodziewanej miłości i nadziei. Jeśli zainteresowała Was ta pozycja, to możecie przeczytać więcej tekstów od Ani, która jest już po debiucie pisarskim ;)

Treść recenzji:

Płacząc nad rozlanym mlekiem to piękny romans. Jego motto, pasujące idealnie do treści, pokazuje, że możemy spodziewać się historii o trudach życia, ale także o nadziei.

Opowiadanie w uroczy, delikatny sposób przedstawia motyw miłości niespodziewanej i przydarzającej się postaciom w najlepszym momencie. Ukazuje rozterki uczuciowe, z którymi mógł mierzyć się każdy z nas. Jest także obietnicą, że po deszczu zawsze wyjdzie słońce.

Bohaterowie to ludzie tacy jak my, z prawdziwymi problemami, dzięki czemu łatwo się z nimi identyfikować. Lena to młoda dziewczyna, która stara się uporać z rozstaniem. Z początku czułam wobec niej jedynie współczucie, ale później zdołałam ją polubić. Z drugiej strony — Adrian niemal natychmiast zdobył moją sympatię, a jego kreacja prędko mnie oczarowała.

Rzeczywistość przedstawiona w tekście jest taka, jaką znamy. Nie odnajdziemy tu magii, ale codzienność, którą czasem rozświetlają piękne i ważne chwile. To chyba dodaje historii dodatkowej wartości i blasku.

Emocje w tekście zostały oddane cudownie, widać żal Leny, a później jej niepewność co do relacji z Adrianem. Tekstu nie można jednak uznać za całkowicie słodki, bo jak to w życiu bywa, ukazano w nim również te trudne, druzgocące momenty. Muszę przy okazji wspomnieć, że nie udałoby się to bez pięknego, lekkiego pióra autorki, która przeprowadziła nas przez wszelkie niedogodności losu z niebywałą łatwością.

W treści nie odnalazłam żadnych dziur fabularnych. Warte pochwalenia wydaje mi się natomiast tempo rozwoju relacji romantycznej głównych bohaterów, bo pokazanie tego nie jest wcale takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Autorka płynnie przechodziła od jednej sceny do następnej, pomijając wszelkie możliwe zgrzyty, czym czytelnik bez wątpienia będzie usatysfakcjonowany.

Mogę Was zapewnić, że czuję się zachwycona tym wspaniałym romansem. Pokazuje, że należy pozwolić pewnym ludziom odejść i zrobić w sercu miejsce dla nowych. Warto o tym pamiętać również na co dzień.