0.5
-Jungkook, ty narcyzie - zaśmiał się Jin, a reszta do niego dołączyła, oczywiście oprócz obrażonego na cały świat Jimina. Podeszli do niej i przyglądnęli się najmłodszemu z podziwem.
- Noona, jesteś najlepsza - mruknął Jungkook i uśmiechnął się do niej.
- Ah, schlebiasz mi - machnęła ręką i opadła na kanapę. - Ale, żeby było jasne, nie mam zamiaru być na każde wasze skinienie palca. Szczerze mówiąc, nie chciałam tej pracy i nadal nie chce, ale z jakichś dziwnych przyczyn wasz menadżer uznał, że jestem idealna na waszą makijażystke - wywróciła oczami. - Ale żeby nie było, jesteście uroczy, więc w miarę się postaram, o ile nie będę miała kaca - uśmiechnęła się złośliwie do Jimina i wystawiła mu język, a cała reszta zrobiła wielkie oczy na jej słowa.
- Kaca? - spytali chórem.
- Jsteście naprawdę rozkoszni - zaśmiała się i wytarła niewidzialną łezkę.
Drzwi się otworzyły, a w nich stanął mężczyzna wyraźnie zadowolony.
- Widzę, że jakoś się dogadujecie - uśmiechnął się i usiadł na kanapie obok dziewczyny.
- Ta, uroczy są. - mrukneła SeMi przesłodzonym głosem.
- SeMi jest dość specyficzną osobą, ale nie martwcie się, zna się na rzeczy - mężczyzna zwrócił się do zespołu widząc ich nie tęgie miny.
- Mogę się już zwijać? - znudzona wyciągnęła telefon, który od kilku minut wibrował w tylnej kieszeni jej spodni. Nie czekając na odpowiedź szefa odebrała telefon.
- Czego? W pracy jestem. - warknęła w słuchawkę.
- Gówna psiego. Odbieraj telefon, bo ci go w dupe wsadze - wrzasnęła Hyuna tak głośno, że niebieskowłosa sykneła.
- No kurwa mówię, że w pracy jestem, głucha jesteś czy co?
- Dobra nie ważne. Wiesz gdzie Jackson? - zmieniła temat, by jak najszybciej dać spokój dziewczynie. Bo skoro jest w pracy, to "musi być zajęta".
- Jak wychodziłam to sprzątał po śniadaniu, a co? Zgubił się? - roześmiała się.
- To nie jest śmieszne kretynko! Ten chujek nie przyszedł do pracy! Coś ty mu zrobiła? - warknęła, mimo że Też się śmiała.
- Ja?! Tylko z nim spałam! - odparła jej słyszalnie urażona jej słowami.
- Dobra, nie ważne, już jest. - mruknęła Hyuna. - Przyjdziesz dzisiaj? Mam dobrą wódkę, rosyjską. Dostałam od klienta - zapytała luźno, znów zmieniając temat, na bardziej wygodny.
- Przyjdę za jakąś godzinkę, może dwie. Zależy co ta larwa JiSoo będzie robić - odparła i spojrzała na patrzących się na nią chłopaków.
- No okej, będziemy czekać - zaśmiała się, a w tle było słychać ciche marudzenie Jacksona.
- Powiedz mu, że słyszałam. Dobra, pa - mruknęła i się rozłączyła. Spojrzała na ludzi w pomieszczeniu po czym zwróciła wzrok na Banga. - To mogę już sobie iść? - zapytała, a mężczyzna tylko pokręcił głową.
- Musisz zostać i odbębnić te spóźnienie - powiedział wstając ze swojego miejsca i idąc w stronę drzwi. - Tylko nie rozwal budynku - dodał na odchodne.
- Niczego nie obiecuje - syknęła i wyrzuciła ręce w górę w geście frustracji.
Siedziała na kanapkę "po turecku", obrażona na wszystko oraz wszystkich i przysłuchiwała się dziwnym rozmową chłopaków.
- Możecie nie gadać o pornosach? Jesteście w towarzystwie dziewczyny - powiedział Jin, nie mogąc już słuchać tego jak Namjoon, Hoseok, Jungkook i Yoongi rozprawiają w najlepsze o najnowszej produkcji porno.
- Nie nie, spokojnie - mruknęła. - Jungkook, oglądasz pornosy? - zapytała podśmiewując się, że taki młody, a już ze spaczonym mózgiem. Młodszy tylko spalił rumieńca i spuścił głowę.
- J-ja tylko - mruknął, a Namjoon nie mogąc patrzeć na zawstydzenie najmłodszego postanowił wkroczyć.
- On tylko nabiera doświadczenia, kiedyś mu się przyda, bo z tą wstydliwością do dziewczyn to szybko nie zamoczy - powiedział, a SeMi uniosła brew w górę i przygryzła wargę.
- Mhm, ciekawe - zmrużyła oczy i pokiwała głową. - Pójdę się przejść, Kook oprowadzisz mnie? - zapytała, a wspomniany zrobił duże oczy.
- Pewnie, że pójdzie - powiedział Hoseok popychając go w jej stronę.
- Nie lubię cię hyung - sapnął i ze spuszczoną głową wyszedł z pomieszczenia.
(a/n: będą seksy
Będzie schowek
Będą miotły)
(Czarny pisze:
Mamy ferie 😎 szykujcie się 😎 czas na demoralizację i kukiego internaszynal plejboja XD)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro