Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#98.

Postanowiłam , że w najbliższym czasie rozpocznę pracę nad nowym opowiadanim pt. "The Voice Of An Angel " czyli Głos Anioła . Tak mówi tłumacz google , jeśli się myli wyprowadzcie mnie proszę z błędu.

Jeśli macie pomysł na krótszy tytuł...to piszcie w komentarzach , bo uważam że ten jest mało chwytliwy.

Wpad mi do głowy....znowu. Kolejny pomysł. Fanfiction opowiadało by o dziewczynie której pracą dobieranie ludzi w pary. Sama jest samotna , a jej zadaniem będzie znalezienie dziewczyny idealnej dla samego Harrego Stylesa. Opowiadanie pt. " Singielka " .

Rozpocząć pisanie "The Voice...." czy "Singielka" na oba pomysły mam wystarczająco weny.

***

W samochodzie długo nie mogłam dojść do siebie. Niemal od razu zadzwoniłam do Katy , która okazało się jest dalej w Sydney. Moja wyobraźnia jednak jest szalona. Wszystko wydawało się takie prawdziwe.

Gdy wróciłam do domu delikatnie zamknełam drzwi aby nie robić hałasu . Z pistoletem w ręku , który swoją drogą nie ma już naboi kieruję się do pokoju aby odłożyć go w bezpieczne miejsce.

Idąc korytarzem brunet który siedział na kanapie w salonie ze spuszoną głową mnie zauważa. Podnosi się lekko i uśmiecha się do mnie krzywo widząc że w ręku mam spluwę. Ponownie spuszcza głowę a ha słyszę jego cichy szloch. Jestem taka straszna ? Ja swoją osobą umiem doprowadzić do płaczu każdego !

Odkładam broń na komodę i idę pewnym krokiem w stronę Harrego. Podchodzę do stolika i podaje mu chusteczki...bierzę jedno z nich i wyciera łzy.

-Po co ci był pistolet ?-pyta na mnie nie patrząc.

-Musiałam odreagować.- wzdycham a lokowaty potakuje głową.
Bawię się nerwowo palcami , kiedy we dwójkę siedzimy bez słowa dłuższą chwilę.

-Ally ja naprawdę nie chciałem aby to wszystko....-zaczyna w pewnym momencie trejkotać brunet a ja się tylko do niego ciepło uśmiecham i zatykam mu usta swoimi wargami przez co tkwimy w najlepszym pocałunku 4ever !!

-Harry...-mówię chichocząc i łapiąc jego dłoń. -Wybaczam Ci....nie wracamy do tego. Nigdy.-mówię a Harry patrzy na mnie zaskoczony. Jego oczy nagle zaczynają zielenieć , cały chłopak ożywa i rozkwita.

-Przepraszam Cię na moment.-mówi uśmiechnięty i wybiega na dwór. Idę za nim aby zobaczyć co mu odbija.

-AAAA !! WYBACZYŁA MI !! DZIĘKUJĘ CI ŚWIECIE !!-krzyczy patrząc się w niebo i wykonując jakiś taniec szczęścia....wstyd na całą okolicę. Po czym podchodzi do mnie i łapie mnie za policzki łącząc nasze usta razem.-Kocham Cię...-szepcze cicho a ja się uśmiecham.

-...najbardziej na świecie.-dokańczam za niego po czym splatam swoją dłoń z jego i wchodzimy do domu. Uśmiecham się widząc że oczy chłopaka są szmaragtowe i przepełnione radością.

-Obiecaj że już nigdy mnie nie zostawisz.-mówi kiedy leżymy pod kocem na moim łóżku wtuleni w swoje ciała.

-A ty obiecaj że już nigdy mnie nie skrzywdzisz.-mówię podnosząc głowę z jego torsu. W oczach mam łzy przez co Harry smutnieje i całuje mnie w głowę.

- Tak bardzo przepraszam...-mówi chłopak chowając głowę w moich włosach.

-Twoje przeprosiny nie zwrocą mi dziecka.-docinam mu czego żałuję ponieważ chłopak milknie i się nie odzywa.-Przepraszam , nie powinnam.-przepraszam go wtulając się mocniej w jego klatkę piersiową.

-Nic się nie stało.-mówi wzdychając i oplata mnie swoimi dłońmi.Jestem idiotką !!

-Boje się....boje się, że znowu się coś spierdoli , że będę sama.-zwierzam mu się.

-Nigdy nie będziesz. Zawsze będziemy razem. Damy radę , Ty i Ja....-mówi po czym składa pocałunek na moim czole.

-....na zawsze.-dokańczam za niego po raz kolejny zdanie i dostaje buziaka w policzek. Jego uśmiech sprawia mi takie ciepło , gdy go widzę mam motylki w brzuchu , przy nim czuje się bezpieczna.

Jest moim oparciem , jest moim przyjacielem. W zasadzie jest moim całym życiem.

Jestem pewna wręcz , że podjełam właściwą decyzje. Teraz wkońcu wszystko zacznie się układać.

Heeejjkkkka !!

Krótki ale za to Epilog myślę będzie długi. Jeszcze 1 rozdział + Epilog.

Już jutro koniec Secret Mission dziś dwa rozdziały jutro Epilog ;)

Jak myślicie będzie Happy Endzik ?

Pozdrawiam xxx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro