#8.
A więc...-zaczynam opowiadać w skrócie swoją opowieść , patrząc na obraz szcześliwej rodziny Harrego na ścianie.
-...pochodzę z Bostonu , z dość ubogiej i patologicznej rodziny , matka była kurwą a 6 lat temu zmarła na raka . Z ojcem nie utrzymuje kontaktu , zawsze był pijakiem , dziwkarzem i bokserem.Bił matkę za to że się puszcza i mnie za to że....poprostu jestem jej córką.Po śmierci mamy ojciec przyprowadzał do domu jakiegoś gościa któremu wisiał 5 tyś. On nie pracował więc wzamian sprzedał mu moje dziewictwo . Zmuszał mnie do pracy i posłuszeństwa a kiedy się nie słuchałam po prostu mnie gwałcił. Od tego momentu kompletnie wyzbyłam się jakich kolwiek uczuć.Przestałam odczuwać żal , smutek , radość ,wyrzuty sumienia i miłość. Kiedy miałam 16 uciekłam z domu i 2 miesiące mieszkałam na ulicy i po prostu kradłam aby przeżyć .Poźniej spotkałam człowieka który zaproponował mi pracę która sprawiła że stanełam na nogi i przeprowadziłam się do Londynu i zaczełam nowe życie.Choć czasem myślę że wybrałam nie właściwą drogę...nie żałuje , gdyż gdyby nie ten człowiek nie miałabym tego co mam teraz.Każdy tatuaż na moim ciele mówi o jakimś ważnym lub przykrym wydarzeniu w życiu który chcę pamiętać bądź zapomnieć. Nienawidzę ojca za to co mi zrobił, za to że wyzbawił mnie uczuć , to przez niego teraz zabawiam się z chłopakami zamiast się ustatkować wiem że gdyby nie on ja bym była normalną Ally ale w sumie powinnam sama się pilnować ale nie umiałam.Dlatego teraz zazdroszcze każdemu kto miał normalną rodzinę której mi niestety nie dano.To koniec.-kończę swoją opowieść i wkońcu spoglądam na chłopaka który nie umie nic powiedzieć.
-Przykro mi...-mówi wkońcu i spuszcza wzrok .Wyraźnie nie spodziewał się że ta historia będzie aż tak pojebana.
-Mi nie...-odpowiadam szybko i zmieniam temat.-Twoja kolej?-mówię do chłopaka a ten z szokiem na mnie patrzy.
-Na co?-pyta zaskoczony.
-Jak to na co ? Ja ci opowiedziałam o swoim życiu teraz ty opowiedz coś o swoim.-mówię do chłopaka a ten przechodzi do historii.
-Yhh , od czego tu zacząć ? -mówi na głos zamyślony chłopak.
-Od początku.-mówię szybko i uśmiecham się do bruneta na co kiwa głową.
-A więc...na początku był Chaos !-zaczyna chłopak a ja uderzam się dłonią w czoło i wybucham śmiechem jak on.-Nie no dobra.A więc pochodzę z małego miasta Holmes Chapel.Moja rodzinna była całkowicie zwyczajna , tylkobja zawsze byłem ten inny.Miałem dwójkę kochających rodziców , i starszą siostrę Gemmę która też była w porządku.Miałem dom nad głową , jedzenie , wszystko ale czegoś mi brakowało .Kiedy skończyłem 18 lat wyprowadziłem się z domu i rozpoczełem samodzielne życie w Londynie.Otworzyłem firmę transportową i dorobiłem się tego co mam.Odbiło mi i zaczełem szactać kasą ,zabawiałem się codziennie z inną laską .Związki nigdy mnie nie interesowały , jak miałem ochotę to tylko przeruchałem jakąś i tyle.Rok poźniej poznałem Daffy , pierwszy raz w życiu się zakochałem.Poznałem ją na obrzeżach Londynu na nielegalnych wyścigach. Była idealna przespała się ze mną raz i dała mi nadzieję że możemy być razem ale okazało się że ona ma męża i dwumiesieczne dziecko a ze mną się ruchneła bo szukała przygody.Suka co ? Niecały miesiąc później dowiedziałem się że Daffy nie żyje. Czy byłem smutny? Nie , wręcz cieszyłem się że spotkał ją tak sprawiedliwy los.Wykorzystała mnie ,chciała się tylko zabawić.A w kwestii tatuaży to ...robiłem każdy w momencie mojego życia kiedy miałem dość zasranego świata.To chyba na tyle.-kończy swoją opowieść Harry a ja odrywam wzrok od zdjęcia na ścianie i patrzę w oczy chłopaka w których widzę ból i nienawiść nie tylko nie do tej Daffy ale dla innych ludzi.Choć dużo mi powiedział wien że jest jeszcze coś .Tylko co ?
Nagle przytulam się do chłopaka chcąc go jakoś pocieszyć.On jeszcze ma uczucia , mnie moje życie nie boli jego chyba tak.W sumie jesteśmy podobni oboje pojebani , bez serc dla innych i pogubieni w codziennym życiu.Harry jest zaskoczony moim gestem i oddaje uścisk po chwili się ode mnie odrywa i patrzy mi głeboko w oczy .Po chwili złacza nasze usta w namiętnym i pełnym nieznanych nam uczyć pocałunku.
First Kiss!!
Która historia przeraża was bardziej ? To chyba oczywiste ale i tak się pytam :*.
Jak mijają wam wakacje ?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro