#63.
-Co ty tu robisz ?-pyta zaskoczony głosem Niall stojąc w drzwiach kompetnie zasłaniając postać przed nim. Mam nadzieję że to nie ...on.
-A co już nie mogę odwiedzić swojego brzydszego brata ?-pyta chłopak i uderza blondyna w ramię. Czyli to jego brat? Jego zachowanie jest mega chamskie widać że Niall za nim nie przepada.
-Dobra , wchodź.-mówi niechętnie mój przyjaciel wypuszczając do środka wysokiego szatyna który nie był wogóle podobny do Nialla. Jego matka chyba grała na dwa fronty.
-Ohoho...a kim jest ta piękna dziewczyna? U Ciebie w domu takie nie bywają.Zazwyczaj goszczą u mnie.-mówi patrząc w moją stronę z podniesioną brwią i podchodząc nieco bliżej. Widzę w oczach Nialla że szczerze go nienawidzi. Jest arogancki i zakochany w sobie. Nie pozwolę aby go tak traktował.
-Ally to moja....-zaczyna blondyn a ja szybko do niego podchodzę i przytulam.
-Jestem jego dziewczyną.-mówię i witam się z jego bratem który mana imię Cody. Pedalskie imię według mnie. Blondyn patrzy zaskoczony moją odpowiedzią a ja szepczę mu do ucza "Udawaj" za co mi cicho dziękuję i łapie moją dłoń.
-Taka gorąca laska z moim bratem jak ?-pyta zaskoczony i zdezorientowany Cody na co razem z Niallem chcę go rozerwać na strzępy. Zabiłabym tego chuja.
-Zazdrościsz ?-pyta blondyn który nagle zebrał pewność siebie i mnie objął.
-Niee...w każdej chwili twoja dziunia może być moja .-mówi nie skromnie na co chichoczę. Cody jest przystojny ale tak zadufany w sobie i niedojrzały że aż go szkoda.
-Nie wydaje mi się.-mówię i całuje Nialla w policzek przez co się nieśmiało uśmiecha.
-Nie mów że ci się nie podobam...żadna mnie nie odrzuciła.-chwali się szatyn a blondyn go przedrzeźnia.
-Hmm..w takim razie będę pierwsza .-mówię radośnie chwilę potem Niall wypycha wręcz siła swojego brata za drzwi.
-Spadaj! Moja dziewczyna nie jest tobą zainteresowana !-krzyczy mój przyjaciel po czym trzaska drzwiami i przytula mnie do siebie.
-Boże dziękuję Ci jesteś najlepsza .-mówi do mnie blondyn na co cicho chichoczę.
-Wiem.-mówię nieskromnie. Chciałam aby Niall zyskał trochę szacunku od Codego który jest potwornym egoistą z ego jak cycki Kim Kardashian a one są spore.
Po chwili uśmiechnięty blondyn się ode mnie odrywa i patrzy mi prosto w oczy. Jego są koloru morkich fal . Sekundę potem dzieję się coś czego bym się nie spodziewała. Usta Nialla lądują na moich. Na początku jestem bardzo zaskoczona gestem chłopaka i nic nie robię.
To o wiele za wcześnie...a poza tym Niall przyjaźni się z Harrym.-mówi moja podświadomość.
Jednak ja jej nie słucham i oddaje pocałunek. Blondyn fantastycznie całuje lecz nie tak dobrze jak Hazz.
Boże ciągle tylko Hazz !!!Hazz to Hazz tam to..Ogarnij się dziewczyno ! Styles to przeszłość !-krzyczy do mnie moja podświadomość.
Po kilku chwilach odrywam swoje usta od blondyna i spuszczam głowę w dół. Nie wiem czy to dobry pomysł abym tu mieszkała jeżeli coś on do mnie nie wiem?...czuje. Ja nie będę mogła tego odwzajemnić po tak burzliwym związku który mnie zmęczył. Może Niall myśli że mieszkając tu mam...no jakieś zobowiązanie względem jego ? Nie napewno nie ! On poprostu...uhh poniosła go chwila oj tyle jest spoko.
-Przepraszam , nie chciałem tego zrobić poniosło mnie.-tłumaczy blondyn a ja tylko podnoszę głowę i potakuje.
-Pójdę do siebie.-mówię tylko po czym kieruję się w stronę schodów. Muszę trochę ochłąnąć. Widzę w oczach chłopaka smutek spowodowany przypuszczam tym że uważa że się obraziłam. W sumie to może powinnam ale to mój przyjaciel i dodatkowo mogę u niego mieszkać za darmo więc ...zero urazy.
Schodzę ze schodów po których dopiero weszłam i podchodzę do blondyna po czym całuje go w policzek.
-Nie gniewam się. Tylko nie rób tego więcej...-mówię na co blondyn wzdycha i się szeroko uśmiecha.
-Jasne.Dobranoc Ally.-mówi kiedy wchodzę po schodach do swojej sypialni. Na chwilę się zatrzymuje i odwracam.
-Dobranoc Niall.-mówię z uśmiechem który mój przyjaciel odwzajemnia.
-Yhhmm...tylko najpierw coś zjem.-mówi na co chichoczę . Typowy Niall.
Heelloo ! Teletubisie mówią Hello !
Jak wam się podoba?
Jakie plany ma Niall do Ally ?
Czy Harry ma zamiar ją odzyskać?
Wiecie co?! Będę miała kuratora ! Prawda że fajnie....
Ale się wkopałam....MASAKRA !
Pozdrawiam xxx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro