Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#54.

Kto czyta daje gwiazdkę ! :****
Albo motywującego komentarza. :)
Najlepiej to...i to.

Zatrzymuje się i słyszę jak dziewczyna podchodzi do mnie bliżej.Czy ona nie powinna spać?
-Gdzie idzesz?-pyta mnie Gemma a ja wzdycham i odwracam się do niej twarzą.
-Chyba do domu.-mówię i widzę że dziewczyna przygląda się mojej twarzy lekko nie zaspokojona.
-Boże ! Co ci się stało?!-wręcz krzyczy i zasłania usta ręką a ja szybko podbiegam do lustra.
-Kurwa...-szepcze do siebie. To wina tego chujowego menela który się zaczął bronić.
-Harry ci to zrobił?-pyta dziewczyna i podchodzi do mnie ale ja się od niej odsywam i wracam do walizki.
-Nie....-mówię.-...przynajmniej nie tym razem.-mówię szeptem do siebie ale blondynka chyba zrozumiała.
-Że co ?-dopytuje się a ja tylko kiwam głową i mówię bezgłośne nic i chwytam uchwyt walizki. -Czy Harry kiedy kolwiek Cię uderzył , popchnął czy coś?-pyta się zaciekawiona dziewczyna a ja patrzę na nią znacząco.
-Pogadaj z nim.-mówię i idę w stronę drzwi ale Gemma blokuje mi nagle drogę.
-Odpowiedz mi na jedno pytanie .-mówi stanowczo a ja patrzę na nią pytająco.-Czy on ci coś kiedykolwiek zrobił?-pyta mnie dziewczyna a ja spuszczam lekko głowę i się uśmiecham krzywo.
-Tak zrobił...kilka razy mnie uderzył , raz zgwałcił a teraz zrobił cholerne dziecko !! Którego nie chcę !! -krzyczę a dziewczyna patrzy na mnie zaskoczona .Dostrzegam na górze schodów Harrego i jego matkę. Patrzę na całą trójkę a po chwili mam łzy w oczach. Szybko chwytam walizkę i wybiegam z mieszkania.

Harry
Budzą mnie jakieś hałasy z dołu więc poprostu wychodzę z łóżka i idę zobaczyć co się dzieje. Staje na górze schodów i zauważam Ally i Gemme. Moja mama również przyszła oglądać przedstawienie.
Odpowiedz mi na jedno pytanie .-mówi Gemma-Czy on ci coś kiedykolwiek zrobił?-pyta się Ally. Czy oni mówią o mnie ?
-Tak zrobił...kilka razy mnie uderzył , raz zgwałcił a teraz zrobił cholerne dziecko !! Którego nie chcę !! -krzyczy dziewczyna a moja matka patrzy na mnie z wyrzutem. Nie wierzę że ona to powiedziała. Po co?! Zauważam że brubetka mnie zobaczyła po czym momentalnie miała łzy w oczach i wybiegła z domu.
Gdy tylko Gemma mnie zobaczyła zaczeła klaslać i mi gratulować jakim to debilem jestem. Moja matka nie powiedziała ani słowa tylko kazała mi się wynosić. Kurwa spierdoliłem....
znowu . Zawsze kiedy wszystko wraca do normy ja coś spierdole. I teraz będzie specjalnie na złość mi usunąć to ciąże. Dodatkowo jeszcze zastanawiam się skąd u niej na twarzy takie siniaki wyszła na kilka godzin a wraca już poobijana. Nie rozumiem jej . Czy ona zawsze się wpierdoli w jakieś gówno.
Gdy matka razem z siostą po krótkim wykładzie wyrzuciły mnie z domu odrazu pojechałem do Londynu. Muszę się teraz naprawdę napić i spotkać z chłopakami przynajmniej na chwilę zapomnieć.

Ally

Gdy tylko wyszłam z taksówki udałam się w stronę mojego mieszkania w hotelu. Kiedy byłam już na ostatniej prostej wpadłam na jakąś śpiesząco się brunetkę.
-Ally?! Cześć.-mówi wiecznie szczęśliwa i uśmiechnięta Elenour.
-Taak..Hej.-odpowiadam dziewczynie ale bez takiego entuzjazmu w głosie jak u niej.
-Co ci się stało?-pyta pokazując moje siniaki na twarzy a ja wciskam jej kit że spadłam ze schodów. Średnio to kupiła ale nie wnikała.
-Co tu robisz?-pyta mnie brunetka i rozgląda się po okolicy.
-Mieszkam.-odpowiadam i spoglądam na hotel.
-Co?! Przeprowadziliście się ?-pyta mnie zaskoczona a ja kiwam przecząco głową.
-Niee..tylko ja się wyprowadziłam.-odpowiadam a El patrzy na mnie ze smutkiem.
-Zerwaliście?-pyta zaciekawiona.
-Tak...już dawno.-odpowiadam trochę szeptem i spoglądam na ziemię.
-Jak się trzymasz?-pyta a ja patrzę w jej troskliwe oczy.
-Super...-kłamię i odchodzę w stronę swojego mieszkania. Dziewczyna zauważyła że mówię ironicznie bo nieco się zmartwiła.
-Zaczekaj !-krzyczy brunetka i do mnie podbiega.-Chciałabyś dziś wpaść do mnie , na taki babski wieczór?-pyta z nadzieją.
-To nie jest najlepszy....-zaczynam ale niestety nie dane jest mi skończyć przez gadatliwą Elenour.
-To jesteśmy umówione !-piszczy podekscytowana dziewczyna a ja się uśmiecham i kiwam twierdząco głową. A niech jej będzie przyjdę na ten jej "babski wieczór" i tak nie mam nic ciekawszego do roboty.

Heeyy!!
Dziękuję za 21 tyś. wyświetleń !!!
Jesteście najlepsi !

#37 MIEJSCE W KATEGORI FANFICTION !!!

Jak myślicie co będzie się działo na tym "babskim wieczorze " ?
Co planuje Elenour??

Kilka osób pyta mnie co z "Camp Life " a więc...zaczęłam pisać ale jakoś nie mam weny do tego opowiadania. Więc skupię się na tym. Wkrótce powstanie inne ff z nowym i wydaje mi się dość orginalnym pomysłem ale....teraz zacznie się szkoła więc będzie ciężko ogarnąć nawet 1 ff.

Pozdrawiam xxx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro