Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

29.

Kiedy opowiada o tobie swoim rodzicom:

Yeonjun

- No to tak, poznaliśmy się w parku, robiła zdjęcia, a po chwili zapytała, czy może je robić mi - usłyszałaś jak chłopak żwawo opowiada historię waszego pierwszego spotkania - no to ja się zgodziłem, no i robiła mi te zdjęcia. - w tej chwili zeszłaś na dół, a widok, który tam zastałaś dosłownie Cię zamurował - rodzice Yeonjun'a siedzieli w salonie podczas, gdy ten energicznie chodził po pomieszczeniu gestykulując.

- Bardzo ciekawe synu, tylko tydzień temu opowiadałeś nam to samo przez telefon. - stwierdził jego ojciec

- Ale tato, [T.I] jest taka cudowna, dobrze gotuje, jest troskliwa, schludna i bardzo sympatyczna. - kiedy usłyszałaś słowa chłopaka momentalnie zrobiło Ci się cieplej, a twoje policzki oblały się szkarłatem, zdecydowałaś się na szybką akcję. Weszłaś do salonu, przywitałaś się z rodzicami Yeonjun'a, a następnie powiedziałaś:

- Dlaczego nie powiedziałeś mi, że twoi rodzice nas odwiedzą? 

- Zapomniałem... - powiedział lekko skrępowany 

- On od dziecka był taki zapominalski. - wtrąciła wesoło jego mama

Soobin:

- No opowiedz na coś o tej twojej [T.I]! - wypowiedziała entuzjastycznie rodzicielka chłopaka 

- Właśnie! - przytaknął jego tata - Gdzie się poznaliście? - dopytał 

- Ymm... No ten... W... Ymm... - zastanawiał się 

- Jak ojciec, no wykapany ojciec, taki sam sklerotyk! - powiedziała kobieta kręcąc głową

W tym momencie do kuchni, w której siedzieli weszłaś ty, przywitałaś się z przyszłymi teściami, a następnie zajęła miejsce obok Soobin'a i zwróciłaś się w jego stronę:

- Nie pamiętasz? Uratowałeś mnie. - powiedziałaś 

- A no tak, faktycznie, bo [T.I] zaatakował jakiś facet i ja go przegoniłem. - powiedział dumnie 

- Moja krew! - dodał starszy mężczyzna

- Masz rację, ani jedno, ani drugie nie potrafi się bić! - powiedziała kobieta, na co zareagowałyście śmiechem, a męska część towarzystwa grymasem.  

Beomgyu:

On grzecznie poinformował Cię o przybyciu swoich rodziców, więc z tej okazjiin upiekłaś ciasto. Rozmowa między wami, a rodzicami chłopaka schodziła na przeróżne tematy od tego ja się poznaliście, aż po to, czy Beomgyu się o Ciebie wystarczająco troszczy.

- To ciasto jest bardzo dobre. - powiedziała kobieta 

- [T.I] je upiekła, więc się nie dziwię. - powiedział chłopak spoglądając na Ciebie, a ty lekko się zarumieniłaś

- Dziękuję... - powiedziałaś nieśmiało 

- Mogłabym poprosić po przepis? - zapytała rodzicielka Beomgyu

- Pewnie! - powiedziałaś i podeszła do szafki, w której trzymałaś przepisy i wyciągnęłaś jedną z kopii tej receptury - Proszę. - powiedziałaś podając kobiecie kartkę

- Na pewno wykorzystam! - powiedziała posyłając Ci ciepły uśmiech

Taehyun:

Ty postanowiłaś zemścić się na chłopaku za brak pomocy w trakcie choroby. Uznałaś, że warto byłoby poskarżyć się do jego rodziców.

- I jak sprawuje się nasz syn? - zapytał mężczyzna po czterdziestce 

- Troszczy się o Ciebie? - zapytała kobieta

- No właśnie tak średnio... - powiedziałaś, a Taehyun spojrzał na Ciebie zszokowany

- Ale jak to? - zapytała jego rodzicielka 

- Jak byłam chora to mi nawet nie chciał herbaty zrobić. - odrzekłaś, a chłopak poczuł jak twoje słowa razem ze spojrzeniami jego rodziców wywiercają w nim coraz większe dziury.

- Nie tak Cię wychowaliśmy. - powiedział zawiedziony z syna ojciec, a Taehyun zaczął nerwowo drapać się po karku 

HueningKai:

(Z racji, że jego rodzice są rozwiedzeni, to tutaj będzie tylko jego mama)

Mama Kai'a wypytywała was o różne rzeczy, gdyż sam fakt, iż wiedziała, jak się poznaliście, jak wyglądało wasze drugie spotkanie i jak jej syn wyznał Ci uczucia jej nie wystarczał. Kai znudzony już pytaniami rodzicielki zapytał:

- Możemy porozmawiać o czymś innym?

W tym momencie kobieta wyjęła z torebki zdjęcia chłopaka, na których był on jeszcze dzieckiem, ty na ten gest uśmiechnęłaś się chytro, wzięłaś fotografie do rąk i zaczęłaś powoli je przeglądać. 

- Mamo dlaczego mi to robisz?! - zapytał zirytowany Huening

- Oj, chyba twoja dziewczyna może wiedzieć jak wyglądałeś w dzieciństwie... - powiedziała jego mama uśmiechając się, w tym momencie Kai wstał z kanapy i wyszedł mówiąc, iż musi iść do wytwórni. 

Nawet po jego wyjściu dyskutowałyście razem z kobietą, która opowiedziała Ci nawet kilka dosyć żenujących historii z dzieciństwa chłopaka, już wiedziałaś czym będziesz go szantażować.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro