Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6

gdy do ciebie zagada ( tekstem z poprzedniego rozdziału)

Mark- Chłopak zobaczył cię jak szła do sklepu. Szybko do ciebie podszedł i do ciebie zagadał.

- dzięki

odpowiedziałaś rozbawiona.

- mam na imię Mark Lee

powiedział uśmiechnięty

- a ja (T.I)

również się uśmiechnęłaś

-czy mogłabyś mi dać swój numer telefonu?

zapytał a ty pokiwałaś głową. Chłopak podał ci telefon a ty zapisałaś swój numer. Mark znowu się uśmiechnął i sobie poszedł.

Renjun- Chłopak robił kilka podejść zagadania do ciebie, aż w końcu nie wytrzymałaś i sama podeszłaś. Chłopak szybko walnął tekstem na co ty się zaśmiałaś.

- Więc pójdziesz ze mną po szkole na kawę?

zapytałaś a chłopak rumieniąc się pokiwał głową.

już miałaś odejść ale chłopak chwycił cię za rękę. Odwróciłaś się a chłopak zaczął się jąkać

- ma...m n...na imię

- Huang Ren Jun, pamiętam, ja (T.I)

powiedziałaś uśmiechnięta i poszłaś

- ja też pamiętam

powiedział do siebie patrząc się za tobą.

Jeno- Wychodziłaś już z szkoły ale podszedł do ciebie chłopak ze sklepu. Chłopak zadał ci pytanie a ty odpowiedziałaś na nie wskazując palcem drogę

- czekaj, co?

zapytałaś jak uświadomiłaś sobie co powiedział chłopak

- Lee Je No jestem

powiedział z ogromnym uśmiechem

- (T.I)

odpowiedziałaś i poszliście razem w stronę twojego domu. Cały czas się śmieliście, a chłopak odprowadził cię aż pod same drzwi.

Haechan- Znowu byłaś na imprezie i siedziałaś przy barze. po chwili dosiadł się do ciebie chłopaki coś powiedział.

- to zdecydowanie ja

powiedziałaś już lekko wstawiona. Chwile rozmawialiście aż chłopak powiedział

- dobra była tamta pizza

na chwilę ucichłaś bo nie wiedziałaś o co chodzi, ale w końcu zajarzyłaś

- czyli mnie widziałeś?

zapytałaś,a z twojej twarzy zszedł uśmiech

- przepraszam że wtedy musiałeś interweniować

powiedziałaś zakrywając się włosami. Chłopak podniósł twoją głowę chwytając cię za brodę i schował twoje włosy za uszami

- nic się nie stało

powiedział i się uśmiechnął

- jestem Lee Donghyuk

dodał cały czas się uśmiechając

- ja mam na imię (T.I)

również się uśmiechnęłaś.

Jaemin- Chłopak również zagadał do ciebie na ulicy.

- niezły tekst

powiedziałaś cały czas idąc przed siebie

- już wszystko ok?

zapytał a ty dopiero teraz spostrzegłaś że to ten chłopak

- tak, dzięki

powiedziałaś i spuściłaś głowę zażenowana. Przecież ty nawet nie znałaś jego imienia. Chłopak jakby czytał ci w myślach i przedstawił się

- jestem Na Jaemin

-(T.I)

powiedziałaś cicho i skręciłaś w alejkę, a chłopak jeszcze chwilę szedł prosto i dopiero po chwili do ciebie dobiegł. Poszliście razem na lody, a potem chłopak odprowadził cię do domu. Twoja mama patrzyła na was przez okno jak jeszcze rozmawialiście. Już zaczęła was shipować.

Chenle- Grałaś w szkolnym przedstawieniu księżniczkę. Nagle na scenę wszedł chłopak którego nie było w scenariuszu,a le powiedział coś co ci pasowało do tematu więc kontynuowałaś grę.

- a kimś żeś jest paniczu?

zapytałaś z wysoko uniesioną głową i w tamtym momencie chłopak chyba zdał sobie sprawę z tego co robił bo starał się w czuć w rolę

- Jestem panicz Zhong Chenle, mój ojciec włada tymi terenami

ukłonił ci się a ty odwzajemniłaś gest

- a ciebie piękna, jak zwą?

zapytał a ty odpowiedziałaś

- jestem księżniczka (T.I)

w trakcie ktoś ci powiedział że to nie było planowane ale ty wcześniej się domyśliłaś, lecz nie mogliście się go pozbyć w trakcie seansu więc graliście z nim do końca, a ostatecznie chłopak równie zapisał się do koła teatralnego.

Jisung- Chłopak podszedł do ciebie i powiedział coś co cię bardzo rozbawiło

- (T.I)

przedstawiłaś się od razu cały czas się śmiejąc

- Park Jisung

chłopak również się przedstawił. Spojrzałaś na grupę dziewczyn które patrzyły na ciebie z mordem w oczach. Uśmiechnęłaś się złowieszczo i chwyciłaś chłopaka za dłoń i ruszyłaś z nim w stronę klasy gdzie zaraz mieliście mieć lekcje. Na początku Park się zdziwił, ale gdy zobaczył dziewczyny wyrwał ci dłoń z uścisku... żeby zaraz cie nią objąć. Byłaś zaskoczona śmiałością chłopaka, ale stwierdziłaś że sama zaczęłaś.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro