Kiedy wręcza ci prezent z okazji Mikołajek
Taeyong
Poprosiłaś Taeyong'a aby przypilnował domu, ponieważ zgubiłaś klucze, a zapasowe ma twoja mama, więc pojechałaś do niej. Po powrocie wchodząc do kuchni przeraziłaś się. Ujrzałaś w fartuchu swojego przyjaciela w spalonym pomieszczeniu.
- Taeyong! Co się tutaj stało!?
- A no wiesz... Dzisiaj Mikołajki, więc postanowiłem, że ci coś przygotuję dobrego...
- A co przygotowałeś? - spytałaś powstrzymując złość.
- Sernik na zimno. - odparł dumny chłopak trzymając w ręku blachę z ciastem.
Taeil
Taeil zabrał cię do pracowni chemicznej, gdzie mogliście poeksperymentować. Niestety chłopakowi nie udawała się żadna reakcja chemiczna.
- Chyba jedyna chemia jaka iskrzy, to między nami. - powiedział Koreańczyk.
Johnny
Chłopak zabrał cię na lekcje karate. Na początku dobrze się bawiliście.
- To kto chcę stoczyć ze mną walkę? - zapytał pewny siebie sensei.
- Ja! - odparł Johnny.
Już po paru sekundach twój przyjaciel leżał na ziemi prosząc sensei'a o litość.
Yuta
Yuta zabrał cię na miasto i kupił ci twój ulubiony napój.
- Wiem, że go lubisz. Mówiłaś to wczoraj swojej przyjaciółce przez telefon około godziny 16. - powiedział dumnie chłopak.
- "Stalker."- to była twoja pierwsza myśl.
Kun
Co by nie uszczęśliwiło dziewczyny jak jedzenie? Chłopak zabrał się do najlepszej restauracji i zamówiliście sobie jak najwięcej fast food'ów.
Doyoung
Chłopak chciał aby te Mikołajki były dla ciebie nie zapomniane, więc zabrał cię na rejs statkiem.
- No to... Co ty dla mnie masz? - zapytał ciekawsko Koreańczyk.
Ten
Chittaphon zabrał cię do fryzjera. Oboje przefarbowaliście sobie włosy. Ten - na niebiesko, a ty - na czerwono.
- Widzisz T/I? Teraz razem będziemy tworzyć Harley Quinn. - powiedział dumnie chłopak.
Jaehyun
Jaehyun niestety zapomniał o Mikołajkach.
- T/I... Dzisiaj Mikołajki... Co bym mógł dla ciebie zrobić? - zapytał chłopak z nadzieją, że nic nie będziesz od niego chciała.
- Możesz odrobić za mnie zadania z matmy, fizyki i chemii na jutro. - posłałaś w stronę swojego przyjaciela cyniczny uśmiech.
WinWin
Leżałaś na kanapie oglądając dramy i zajadając się chipsami. Usłyszałaś dzwonek do drzwi. W piżamie i w rozczochranych włosach poszłaś otworzyć gościowi. W progu ujrzałaś swojego przyjaciela z prezentem w ręku. Chłopak wszedł do domu i chciał ci dać buziaka, lecz przy paru centymetrach odległości od twoich ust powstrzymał się. Znieruchomiałaś.
- Ha Ha! Żartowałem! - powiedział będąc blisko twojej twarzy. Następnie odsunął się od ciebie i wręczył ci podarunek. - To dla ciebie!
- Dziękuję... - powiedziałaś zszokowana.
Po otwarciu małej paczki ujrzałaś piękny naszyjnik i od razu założyłaś go na siebie.
Jungwoo
Jungwoo nie wysilał się kupując ci prezent. W ogóle go nie kupił.
- Co masz dla mnie z okazji Mikołajek? - spytałaś z ciekawości.
- Mój uśmiech. - powiedział i nachylił się nad tobą posyłając ci swój najpiękniejszy wyraz twarzy. Chłopak wiedział, że uwielbiasz jego uśmiech.
Lucas
Yukhei zabrał cię na kolację do najwykwintniejszej restauracji i podarował ci piękną czerwoną różę.
- To dla ciebie. - powiedział i wręczył ci kwiat.
Mark
Mark zaprosił cię do siebie, mówiąc, że ma dla ciebie niespodziankę. Gdy przyjechałaś, ujrzałaś swojego przyjaciela robiącego sobie selfie.
- Hej T/I! Kupiłem ci na Mikołajki kosmetyki! Już je wypróbowałem i są świetne! - powiedział chłopak.
Renjun
Renjun przygotował dla was wyzwanie pt. "Kto lepiej narysuje rodzinę Muminków". Kibicowało wam całe NCT.
- Na pewno tego nie wygrasz! - chłopak wysyłał pogróżki w twoją stronę.
Jeno
Jeno przyszedł do ciebie z wielkim pluszowym misiem. Niestety nie chciał go oddać.
- Jeno... Ten miś miał być dla mnie...
- Już T/I, daj mi jeszcze 3 minuty!
*30 minut później*
- Jeno... Oddasz mi go?
Haechan
Donghyuck zaprosił cię do siebie. Gdy przyszłaś, zauważyłaś chłopaka opatulonego ciepłym kocem.
- T/I... Ten koc miał być dla ciebie... Ale zmieniłem zdanie i kupię ci jutro nowy. - powiedział Haechan.
Jaemin
Chłopak już dawno przygotował dla ciebie prezent. Gdy przyszłaś do dormu NCT DREAM, Jaemin szukał wszędzie podarunku. Na szczęście go znalazł.
- To dla ciebie. - powiedział i wręczył ci upominek.
Gdy otworzyłaś prezent, ujrzałaś opakowanie czekoladek. Od razu chciałaś je zjeść, więc zaczęłaś je rozpieczętowywać. Ujrzałaś puste pudełko.
- CHŁOPAKI!!! PRZYZNAĆ SIĘ!!! KTO ZJADŁ CZEKOLADKI DLA T/I?!!! - wrzeszczał Jaemin.
Chenle
Chenle zabrał cię do parku rozrywki. Dobrze się bawiliście pływając w basenie pełnym kulek.
Jisung
Jisung zabrał cię do zoo. Najbardziej spodobały ci się pingwiny.
- Jisung spójrz! Widzisz tego pingwina?! Patrz jak szybko płynie! - krzyczałaś radośnie.
- Tak... A widzisz tego drugiego? Patrzy się tak na mnie jakby chciał mi coś zrobić... - powiedział chłopak i zaczął mrużyć oczy skupiając całą swoją uwagę na pingwinie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro