Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Gdy ty im zjesz słodycze

Dla wszystkich:
Czekałaś, aż od makabrycznego wydarzenia - jakim było zjedzenie przez [imię chłopaka] twoich słodyczy - minie jakiś czas. Planowanie przez ciebie zbrodni doskonałej było czymś, co sprawiało ci satysfakcję. *złowrogi śmiech*
Czekałaś aż chłopak dostanie swojego "średniego głodu". Kupował wtedy masowo swoje ulubione przekąski i chował w szafce ze starymi naczyniami.
Gdy nadszedł ten dzień i zobaczyłaś go z siatkami wypełnionymi słodyczami, odłożyłaś jedzony przez siebie obiad, zostawiając sobie miejsce na słodycze.
O dziewiętnastej  [imię chłopaka] poszedł na siłownię, a ty do szafki z jego słodyczami. *dramatyczna muzyczka*

~Wonho~
Nie mogąc wcisnąć więcej, ukryłaś resztę słodyczy w swojej toaletce, w której trzymasz podpaski.

Gdy Wonho przyszedł do domu, chciał się z tobą przywitać, ale wtedy zobaczył, że masz kawałek czekolady na policzku.

- To było poniżej pasa [T.I] - powiedział chłopak, patrząc na ciebie.

~Hyungwon~
- [T.I] czemu zjadłaś moje słodycze? - spytał, mając smutną minę.

- Ale to on. - pokazałaś na Wonho, który stał obok chłopaka.

- Jesteś przystojny. - powiedział Wonho, nie wiedząc co zrobić.

- Dziękuję. - uśmiechnął się Hyungwon.

~Kihyun~
Otworzyłaś szafkę i wzięłaś upragnioną siatkę. Otworzyłaś ją i zobaczyłaś karteczkę.

"To tylko połowa  [T.I] ;) Reszty nie znajdziesz"

Po przeczytaniu kawałka papieru jak opętana zaczęłaś przeszukiwać dom. Szukałaś reszty słodyczy tak długo, że  Kihyun zdążył wrócić.

- Gdzie reszta słodyczy? - spytałaś, ukrywając fakt, że byłaś zmęczona ich szukaniem i wkurzona przez to, że nie mogłaś znaleźć conajmniej małej podpowiedzi.

- Jaka reszta? - spytał, po chwili wystawiając ci język i idąc do słodyczy, których nie zjadłaś przez zaangażowanie w szukanie reszty, której nie było

- Yoo Kihyun, uciekaj! - krzyknęłaś, a chłopak wziął siatkę, po czym wybiegł z mieszkania.

~I.M~
Rzuciłaś się na siatkę. Chłopak kupił najbardziej kaloryczne rzeczy, jakie można znaleźć.

Trudno.

Gorsze rzeczy się jadło.

Zaczęłaś realizować swój plan i było to naprawdę przyjemne. Koło twojej prawej nogi została uformowana piramida z papierów.

Chłopak wbiegł do domu, nie zamknął nawet drzwi. W środku treningu uświadomił sobie, że możesz coś planować. Miał rację.

- Ale to ja je kupiłem. - powiedział patrząc to na ciebie, to na piramide.

~Minhyuk~
- [T.I] - zaczął smutny chłopak. - Czemu zjadłaś moje mniam mniam? -spytał kładąc się na kanapę.

- Co?

- Moje.... Słodycze.... - odparł, po czym zaczął śpiewać piosenkę z Krainy Lodu, bawiąc się pluszakiem, który pochodzi z tej bajki.

~Jooheon~

- I co? Głupio ci, że zjadłeś moje słodycze? - zaśmiałaś się, jedząc czekoladę, jak kanapkę.

- To ty przytyjesz, nie ja. - stwierdził.

~Shownu~
Po otworzeniu siatki zobaczyłaś same żelki i białą czekoladę. Twoja ulubione.

Zagryzłaś wnętrze policzka, po czym z uśmiechem zaczęłaś jeść paczka po paczce. Gdy przyszedł czas na czekoladę, do domu wszedł Shownu.

- Wiesz co teraz muszę zrobić, żeby to wszystko odzyskać, prawda? - uśmiechnął się.

- Co?...


Przepraszam za wszystkie błędy, jeśli jakieś wystąpiły!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro