Youngjae (GOT7)
- Mamo! - mała dziewczynka płacząc, podbiegła do ciebie, a ty uniosłaś ją w ramionach, wypełniając jej twarz pocałunkami. - Tata płacze, mamo.
Kiedy ci to powiedziała, spojrzałaś w górę i zobaczyłaś jak Youngjae wchodzi przez drzwi, trzyma w dłoni kartkę papieru, a drugą ociera łzy. Co mogło się takiego wydarzyć?
- Idź pobawić się z Coco, księżniczko. - postawiłaś ją na ziemi więc szybko poszła szukać zwierzęcia.
Nic nie powiedział i po prostu cię przytulił, nie dał ci nawet czasu, żeby go o cokolwiek zapytać. Nie martwiłaś się zbytnio, ponieważ twój mąż był jednym z najbardziej wrażliwych ludzi na planecie i nie było dziwne, że czasami płakał, wiele razy.
- Ona mnie opuści - powiedział, kiedy się odsunął, a potem zaczął wysuszać swoje łzy. Wręczył ci papier, który trzymał w dłoni. Powiedział ci, że dziecko mu to dało.
Liść zakończył się rysunkiem źle zrobionego serca z napisem saranghae, trochę zakrzywionym, jak na dziecięce pismo.
- Youngjae - zacząłeś mówić, ale śmiech wygrał. Cały ten płacz, dlatego że dziecko dało mu serce? Ale on delikatny! Chłopiec i twój mąż w jednym.
- Rośnie bardzo szybko; jutro powie, że ma chłopaka, a potem ucieknie razem z nim, wyjdzie za mąż i będą mieli pięcioro dzieci. Za bardzo dramatyzujesz kochanie.
Nauczyłaś się tego już wiele lat temu i za każdym razem, to powtarzałaś: Youngjae to szczególny przypadek i uwielbiałeś go, przesadny i wrażliwy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro