Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Vernon (SVT)

Pożegnałaś się z dziewczyną, której podałaś podpisaną kartkę i wzięłaś za rękę. 

- Dziękuję, unnie - powiedziała bardzo słodkim głosem, gdy przechodziła do Woozi'ego.

W chwilowej przerwie, potajemnie jadłaś kila macarons, które fani przemycili przed menadżerami. Potem stał przed tobą chłopak, którym był z The8.

- Cześć - powiedział z uśmiechem. Dał ci płytę bez mówienie, więc trochę cię to rozbawiło - Wszytko w porządku?

- Tak, noona - powiedział szybko. Przytaknęłaś po tym, jak powiedział ci, jak się nazywa.

Nieczęsto widywałaś młodszych fanów, przynajmniej nie młodszych od ciebie, chłopak wyglądał na 16 lat. 

- Jesteś znacznie ładniejsza na żywo, noona - powiedział, a jego policzki zarumieniły się, a ty podziękowałaś mu ukłonieniem się. - Mam coś dla ciebie, cóż, kilka rzeczy.

Uśmiechnęłaś się, gdy zobaczyłaś,że szuka czegoś na podłodze, podniósł torbę i podał ci ja.

- Oh, czuję się jak na Boże Narodzenie - zaczęłaś i zauważyłaś, że chłopaki cię obserwują. Najwidoczniej był ostatnim przed przerwą, którą mieli, więc wszyscy na ciebie patrzyli. 

Niektóre rzeczy, które były w torbie to: wianuszek z kwiatów, pluszak, cukierki i czapka z uszami Myszki Minnie. 

I ostatnia rzecz. Widziałaś jak szukał czegoś w kieszeni, co okazało się słodkim pierścionkiem do którego był dołączony mały list z napisem "Czy wyjdziesz za mnie, noona?"

- Jak słodko - wykrzyknęłaś, a chłopaki zaczęli się śmiać

Włożyłaś pierścionek i zaczęłaś jeść, cukierki o smaku winogronowym. Fani krzyczeli, gdy Jeonghan przeczytał to co było napisane na liście, a przede wszystkim wykrzykiwali imię twojego chłopaka. 

- Vernonie, ten chłopak ukradnie twoją dziewczynę! - krzyknął Mingyu, gdy Vernon znajdował się na rogu stołu.

- Co? Wow - Usłyszałaś, jak narzeka, gdy szedł w stronę, gdzie siedziałaś. - Co się tutaj dzieje?

Przyszedł tam, gdzie byłaś i przytulił się to twojej szyi, kładąc głowę ma ramieniu, zaczął warczeć, a ty nawet śmiałaś się z jego nastawienia. 

- To absolutnie nie w porządku, że ja musiałem się o nią strać dwa miesiące, a ty po prostu przychodzisz, znasz ją jeden dzień i masz zamiar się z nią ożenić. Nie pozwolę na to, ona jest moja!

The 8 wstał, i zabrał tego chłopaka, daleko od ciebie. Gdy już był daleko, Vernon zaczął "strzelać" do chłopaka, który wydawał się przerażony

- Proszę, nie bądź zazdrosny - powiedziałaś, żeby go trochę uspokoić. Po podpisywaniu albumów szybko wyszłaś z Woozim. Szukałaś chłopaka, żeby go zobaczyć. - Jesteś złym człowiekiem, przestraszyłeś go.

- On był winien! - skarżył się, szepcząc i spoglądając na tego chłopaka. 

- Pierwsza walka jednych z naszych maknae, czyż nie są słodcy? - pytał S.Coups przez mikrofon, a fani krzyczeli. - Tak szybko rosną.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro