Lay (EXO)
- Jagi, naprawdę się nudzę - narzekał ponownie, powodując ściskanie długopisu w twojej dłoni.
- Jakiej części „Muszę skończyć te zadania", nie rozumiałeś?
Wzdychając, spojrzałaś na półkę, która była na biurku, gdzie były twoje książki uniwersyteckie i normalne, były też małe figurki ozdobne, między innymi kostka rubika, którą kupiłaś miesiące temu, ale nadal kolory były dobrze ustawione.
Wzięłaś ją i zaczęłaś przesuwać kawałki, aby wymieszać kolory. Może to dobry sposób na rozrywkę.
- Możesz to rozwiązać - powiedziałaś, rzucając kostkę na łóżko, na którym leżał Lay.
Trzymał zabawkę przed sobą, jakby analizował całkowicie obcy przedmiot, a następnie naśladował twoje ruchy, próbując ustawić wszystkie kolory na swoim miejscu.
Cisza trwała około godziny, dopóki nie skończyłaś obliczeń. Kiedy zamknęłaś zeszyty i odwróciłaś się, zobaczyłaś, że twój chłopak leży na podłodze w dość osobliwej pozycji: prawie całe ciało leżało na podłodze, a stopy wciąż leżały na łóżku, ale to coś innego przykuło twoją uwagę.
- Jak to złamałeś, Lay? - zapytałaś ze śmiechu, widząc, że sześcian został zdemontowany, usuwając co najmniej trzy małe kostki.
Zakrył twarz ze wstydu, rozśmieszając cię jeszcze bardziej. Wstałaś i usiadłaś na jego brzuchu, a potem pocałowałaś go w czoło.
- Spokojnie, teraz masz całą moją uwagę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro