- Naprawdę doceniam to, że tu jesteś, mała - powiedział Kai, siadając przy tobie, pijąc wodę z butelki. Ćwiczył do solo, które miał za kilka minut.

- Nie mogłam przegapić tego koncertu. - wstałaś i wzięłaś chusteczkę, przecierając mu lekko twarz z potu, nie uszkadzając makijażu. - Powinieneś przestać się pocić albo naprawdę zrujnujesz sobie makijaż. Wiesz już doskonale, że świetnie tańczysz.

- Chciałem po prostu trochę to przećwiczyć.

Szczerze mówiąc nie mogłaś się powstrzymać od uśmiechu kiedy zobaczyłaś jego wesołą buźkę. Kto by mógł?

Również uwielbiałaś tańczyć i śpiewać, ale ostatnio nie mogłaś poświęcać na to dużo czasu, przez egzaminy na studiach. To było bardzo stresujące, więc stwierdziłaś, że skoro masz wolne pojedziesz na koncert chłopaków. Zrobiłaś Kaiowi wielką niespodziankę, kiedy wieczorem przyjechałaś razem z Suho i Xiuminem.

- Chcę, żebyś była na widowni, chcę, żebyś dobrze zobaczyła mój występ. - powiedział, leżąc na krześle i opierając głowę na twoich nogach. - Zrobisz to?

- Oczywiście.

To był najlepszy koncert na jakim byłaś od dłuższego czasu. Niektórzy fani rozpoznali cię, ponieważ prawie rok temu twój związek z chłopakiem został ujawniony i dzięki Bogu, fanki go wspierały.

Kiedy Kai zakończył swoje niesamowite solo i wymienił z tobą po raz kolejny spojrzenie, zrobił to: