×4×
Wszyscy wiedzą [I.T.P]- Imię twojej przyjaciółki/przyjaciela
[T.I]- Twoje imię . [T.N]- Twoje Nazwisko
[I.T.B]- Imię twojej babci.
Reakcja Bts gdy próbujesz ich obudzić.
Do wszystkich.
Chłopak miał mieć zaraz ważną próbę.
Gdy weszłaś do waszej sypialni zastałaś tam niewinnie śpiącego chłopaka. Mimo że było ci szkoda go budzić wiedziałaś że musisz to zrobić.
Jin
- Jin kochanie masz próbę za 20 minut wstawaj.- Powiedziałaś cicho siadając delikatnie obok chłopaka. Poczułaś jak jin obejmuję cię w tali i wtula się w twoje plecy.
- A może zostaniemy razem w łożu wyśpimy się i w ogóle ?
- Jin ale miałeś ćwiczyć.. Namjoon mówił że to ważne.
- Wole poćwiczyć z tobą różne pozycje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Yh to po treningu..- Powiedziałaś śmiejąc się.
- A nie możemy teraz ? Zdążę..
- Kto zdąży ten zdąży..Szykuj się na próbę.- Powiedziałaś zrezygnowana bo nie lubiłaś szybkich numerków i wyszłaś z sypialni.
*Czy ona właśnie finezyjnie zasugerowała że jej nie zadowalam ?*
Suga 18+
(Bo w ostatnim rozdziale nie miał nic zboczonego) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Obudzenie Yoongiego nie należało do łatwych. Postanowiłaś obudzić go godzinę przed próbą bo miałaś dla niego specjalny program budzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Usiadłaś okrakiem na leżącym chłopaku. *No kochanie budzimy się* Zaczęłaś całować chłopaka po obojczykach i zrobiłaś na nich parę soczystych śladów.
- Myszko.. Coś się stało- Zapytał chłopak zaspanym głosem.
- Nie nic absolutnie.- Powiedziałaś gryząc płatek jego ucha, zaczęłaś się wierć na kroczu chłopaka. On cicho na ciebie warknął.
- Jesteś nieprzyzwoitą dziewczynką.- Powiedział i dał ci lekkiego klapsa. Yoongi na pewno nie był już senny. Mogłaś tu zakończyć ale nie chciałaś. Chciałaś czegoś więcej.
Całowałaś klatkę piersiową chłopaka dalej pocierając jego krocze swoją kobiecością. Co wywoływało jęki u chłopaka. Czułaś przy swojej kobiecości jego twardego penisa.
Postanowiłaś zakończyć te grę wstępną gdy chłopak wypiął swoje biodra w górę tak jak by liczył,że w ciebie wejdzie.
*O nie nie dzisiaj maleńki, dziś ja rządzę*
Zębami zdjęłaś jego bokserki. Pocałowałaś główkę jego penisa i zacisnęłaś dłonie na jego przyrodzeniu i zaczęłaś nimi poruszać. Liżąc co jakiś czas główkę jego penisa.
- [T.I]..- Jęczał chłopak.- Weź go do buzi..- Jęczał widziałaś że był całkowicie pochłonięty przyjemnością. Wzięłaś penisa chłopaka do ust i wykonałaś parę mocniejszych ruchów i wyczułaś na podniebieniu słoną maź. Przełknęłaś i położyłaś się obok Yoongiego.
- To było cudowne..- Powiedział chłopak szczęśliwy- Odwdzięczę ci się..- Powiedział chłopak i usiadł na tobie.
Spojrzałaś na zegarek mimo że miałaś wielką ochotę na seks zepchnęłaś Sugę z siebie.
- Masz próbę za 10 minut słonko.- Powiedziałaś i wstałaś z łóżka.
- Serio ? Eh.. Może.. Nie to ważna próba... Hm mogę się spóźnić 10 minut.- Powiedział rzucając się na ciebie.
J-Hope
- Hobi ? - Zapytałaś stojąc w drzwiach waszej sypialni.
- Mm ? - Mruknął chłopak leżąc wtulony w poduszkę.
- Czy nie miałeś być dzisiaj na tej arcyważnej próbie z chłopakami do nowego comeback'u ?
- To w czwartek kobieto dziś mamy tylko wspólny obiad z menadżerem.
- Aha.. Ale wiesz nie chce cię martwić ale dziś jest czwartek,a ty już jesteś 5 minut spóźniony na próbę.
- CO ?! Czemu mi nie mówiłaś ?!!- Krzyczał chłopak ubierając się w pośpiechu.- Ty zawsze mi musisz mówić takie rzeczy kiedy jest po fakcie.
- MÓWIŁAM PRZECIEŻ CIULU ! TO TY MNIE NIE SŁUCHASZ! - Krzyczałaś zła na chłopaka bo znowu ty byłaś wszystkiemu winna.- ZRESZTĄ JESTEŚ DUŻYM CHŁOPCEM RADŹ SE SAM. WIESZ CO MAMA MÓWIŁA MI BIERZ KOOKIEGO ALE JA GŁUPIA BYŁAM. - Wrzeszczałaś i wybiegłaś trzaskając drzwiami.
*No i super nie będzie seksów w nocy;-;*
RM
- Mogę wiedzieć co ty robisz ? - Zapytałaś siadając na kolanach chłopaka.
- Śpię nie widać ? - Zapytał zły.
- Z otwartą japą ?-Zapytałaś.- Ośliniłeś mi kocyk..
- O jezu no sorry fajne sny miałem..
- Jakie? - Zapytałaś dotykając swoim czołem czoła chłopaka.
- No z tobą w roli głównej... Byłaś nago w moim łóżku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Boże kolejny..- Jęknęłaś i zeszłaś z kolan chłopaka.- Właśnie masz zaraz próbę.- Powiedziałaś i wyszłaś.
- Czekaj, czekaj co ? JAK KOLEJNY ?
Jimin
Chłopak wczoraj spotkał się z twoim bratem i miał mocnego kaca no bo:POLSKA WÓDKA i ZE MNĄ SIĘ NIE NAPIJESZ ? Wygrały.
- Kochanie.. Kotku.. Skarbie.. Wstawaj..- Mówiłaś szturchając chłopaka.
- Nie nie ma chuja nie wstaje.
- Kurwa Jimin,że nie masz chuja to wiem po chuj się chwalisz ? Wstawaj zaraz masz próbę a ja nie mam czasu na zabawy z tobą.- Podniosłaś głos na chłopaka a ten ze zdziwienia aż podskoczył.
V
Tae nie był głupi wiedział że musi wstać na próbę. Chciał jednak cię troszeczkę podręczyć.
- Tae. No błagam cię.. Wstaań
- A co będę z tego miał ?
- Seksy w nocy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Myślisz że jestem w stanie zrobić wszystko dla seksów ?
- Tak..
- ...Masz racje.
JungKook
- Jeon JungKook przestań natychmiast! - Tak skończyła się twoja kolejna próba obudzenia chłopaka na próbę (XD). Kookie chciał olać próbę i spędzić z tobą trochę czasu. Co było słodkie puki nie zaczął się do ciebie dobierać.
- Jeju [T.I] co tylko cię dotknę to już JUNGKOOK ZOSTAW MNIE. Okres masz czy jak ?
- No właśnie kurwa nie.. I to mnie trochę martwi..- Powiedziałaś wstając z łóżka na którym leżałaś z chłopakiem.
- Czekaj co to znaczy że nie masz i że cię to martwi. Okres ci się spóźnia ?- Zauważyłaś że chłopak się zmartwił więc uznałaś,że sobie z niego pożartujesz.
- Tak Kookie ale nie martw się to nie ciążą.- Powiedziałaś patrząc na chłopaka poważnie.
- Jak nie ?- Zapytał zszokowany- Spóźnia ci się,a my no robiliśmy to niedawno..
- Tym czymś byś nawet wiewiórki nie zapłodnił..- Powiedziałaś wskazując ręką na jego krocze, po czym wybuchłaś śmiechem,a urażony chłopak ubrał się i wyszedł. Wybiegłaś za nim.
- Kookie gdzie idziesz ?- Zawołałaś on odwrócił się i spojrzał na ciebie poważnie.
- Zapładniać wiewiórki.
- Okej powodzenia..- Powiedziałaś wzruszając ramionami.- A chwila przypomniało mi się za 30 minut masz próbę, dlatego chciałam cie obudzić,ale ty jak zawsze...- Powiedziałaś po czym wróciłaś do domu.
(Minęły 3 godziny)
*dzwonisz do Jimina*
- Halo cześć [T.I] co tam ?
- Hey Kookie jest u cb ?
- Taa na próbę przyszedł schlany w trzy dupy i gadał o podważaniu męskości..
- Aha okey.. Dobra jak wytrzeźwieje to po niego przyjadę.
- Okej Bay
- No pa
Hej to kolejna część reakcji mam nadzieje że się spodoba
buzi Vertus ;****
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro