×23×
Reakcje BTS gdy próbują was przeprosić
Do wszystkich:
Byłaś w totalnej rozsypce nie chciałaś jeść ani spać wziełaś tylko pare rzeczy z waszego domu, a reszte mieliście odebrać w tym tygodniu jednak nie potrafiłyście spojrzeć chłopakowi w oczy. Gdy w koncu przyjechałaś po reszte ciuchów w korytarzu złapał Cię ZDRAJCA jak to go nazywałaś w myślach.
Jin
-[T.I] wybacz mi bez Ciebie czuje sie niepełny.
-Poproś tą dziwke może ona Cię dopełni.
-Nie chce jej chce ciebie !-Krzyczy za tobą, ale ty wychodzisz.
Suga
-Przyszłaś kwiatuszku.-Wybełkotał.-Tak teskniłem. Myślę że umieram bez ciebie.-Mówi zataczając się.
-Yoon ty jesteś..
-PIJANY TAK HAHAHA-Śmieje się a potem upada na najbliższe krzesło.
-Wybacz mi.-Cedzi i zaciska dłoń na twoim nadgarstku.
-Nie umiem.
-Rozumiem. Jestem gównem. Powinienem umrzeć za to co ci zrobiłem kochanie. Ale tak kurewsko się boje że cie nie zobacze. Zostań chce jeszcze na Ciebie popatrzeć.-Szlochał obejmując Cię mocno.
J-Hope
-Wiesz że ona sie nie liczy ?
-Dla ciebie, dla mnie sie liczy bede miała ciagle perzed oczami ciebie z tą paniusią.-Odopwiadasz pakując ostatnie rzeczy.
-Zostaw to do cholery [T.I] to nasz dom nasza sypialnia
-Teraz tylko twój i twojej ździry.-Odpowiadasz przez zaciśniete zęby i wychodzisz.
Rm
Przez pare dni nie dopuszczałaś do siebie Namjoona. Byłaś oschła a po nocach płakałaś.
Chłopak nie pamieta tego ze Ci powiedział o zdradzie więc wściekł się gdy zaczełaś się pakować.
-Czemu chcesz sie wyprowadzić?-pyta
-Bo nie wytrzymuje Joon, psychika mi siada
-Czemu niby bo zepsółem mikrofale?
-Nie kurwa bo urzyczyłeś chuja jakiejś szmacie i się tym pochwaliłeś po pijaku.-Namjoon otworzył oczy ze zdziwienia.
-Czyli już wiesz... Kotku ja kocham tylko cieb-...
-Nie kończ jak masz kłamać.-Przerwałaś mu i wróciłaś do pakowania. Chłopak wyszedł, a ty zaczełaś wyć.
Jimin
Od ParkMałaSukaJimin
-Skarbie nie umiem żyć bez ciebie.
-Czytasz na głos kolejnego sms'a i popijasz soju. Nie dałaś rady odebrać od niego swoich rzeczy bo on odrazu zaczął cie błagać.
-Nie pogrążaj sje Simin-Odpisujesz lekko wstawiona.
-Jesteś pijana ?-Kolejny sms.
-Tak i co mi zrobisz mała szmatlo ?-Odpisujesz. Czujesz jak czyjeś dłonie łapią cie za tyłek.
Jesteś jednak zbyt pijana by sie tym martwić. Idziesz tańczyć co chwila ocierasz się o jakiś facetów aż ktoś przerzuca Cię jak worek ziemniaków i idzie z tobą przez klub.
-Kim pan est ja nie ce sexu..-Mówisz pijana. Gdy czujesz chłód powietrza nieznajomy stawia Cię na ziemie a potem wpycha do auta.
-Ooo porwanie. A co na to mój narzeczony ? Ha żartowałam. Nie mam nikogo.-Mówisz i śmiejesz się.
-Przestań już Stokrotko. Jedziemy do domu.-Mówi znajomy głos.
Czujesz jak ktoś bierze cie na ręce.
Wtulasz się i wzdychasz gdy czujes zapach osoby która przez alkohol wydaje ci sie obca.
Czujesz miekką pościel pod sobą.
-Nie.. Niechce być sama.-Mówisz gdy nieznajomy odchodzi.
-Nie jesteś. Kocham Cię.-Mówi i całuje Cię w czoło.
Taehyung
Myślałaś, ale jednak nie potrafisz wybaczyć.
-Przykro mi. Skarbie, ale kocham Cię naprawdę.
-Wiem i ja Ciebie ale nie moge na Ciebie patrzeć i nie myśleć o tym.-Szlochasz, a chłopak łapie Cię w swoje objęcia.
-Nie umiem nie myśleć o tym.-Szlochasz.
-Cii-Szepcze Tae i całuje Cię w czoło.
Jungkook
-Trafił do szpitala akurat gdy potzrebuje kluczy do mieszkania zeby sie wyprowadzić ?- Mrucze niezadowolona gdy Jimin wiezie mnie do JumgKooka.
-Yoon nieźle obił mu ryja.-Stwierdza chłopak.-Chyba zużył na to całą życiową energie, którą tak odkładał.
-A co z tą szmatą ?
-Wyjebał ją za włosy.-Odpowiada, a ja parskam.-Chcesz wiedzieć co myśle?-Pyta Park ale nie odpowiadam.
-To ci powiem co myśle. Żeby było sprawiedliwie powinnaś ruchnąć sie z Yoongim.-Stwierdził, a ja uśmiechnełam się lekko.
-Kook bedzie miał na to wyjebane nic dla niego nie znacze.
-No to chyba nic o nim nie wiesz.-Mówi a ja wzruszam ramionami i ide na sale.
-Jeon daj mi klucz do mieszkania wyprowadzam się.-Mówisz twardo tak jak wcześniej gdy cwiczyłaś przed lustrem.
-[T.I] dostaniesz go ale się nie wyprowadzasz. Zostajesz, a ja z tobą. Nie chcę nikogo innego to był przypadek ona i ja to przez alkohol i..
-I co ? Może myślisz, że cie to usprawiedliwia ?
-Nie.
-To po chuj ta gadka ? Daj mi poprostu ten klucz !-Krzyczysz ale Kook odwraca się.
-Nie.
-Dobrze. Zostaw sobie te graty.-Stwierdzasz i wychodzisz.
HAHA NOWA REAKSZYN JUZ JEST HAHAHAHA
Meme time
WSZYSTKIE ROBACZKI GDY ZOBACZĄ ŻE VERTUS COŚ DODAŁ
Standardowo napiszcie jak się podoba
Nie sprawdzana <3
Buziaczki Vertus ~~~~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro