Wasza poezja
Jin
Jin dziś idzie do twej matki,
skarżyć na twe złe obiadki.
Ty zła na swojego Kima,
kluskę w dupę mu wsadziłaś.
Suga
Yoongi zasnął na kanapie,
dyszy, jęczy, głośno chrapie.
Ty okropna- czemu nie.
Budzisz Suge, będzie źle.
J-hope
J-hope w konia się zabawił,
jednak grypy się nabawił,
bo cię głupi nie posłuchał,
no i dziś już nie porucha.
RM
Namjoon dostał dziś obiadek,
ucieszony trafił w garnek.
Z niego wrzątek raz wypłynął,
ciebie oblał, Namjoon zginął.
Jimin
Jimin twerku się nauczył,
ciebie męczył no i nudził.
Dostał w końcu od cie w twarz.
Nie przestanie? Jeszcze raz!
V
V, kosmita pojebany,
zbił dziś wazon z porcelany,
a ten wazon od mamusi
Tae ma więc większe uszy.
Jungkook
Mały płodek Jungkook zwany,
Namjoonowi zjadł obiadek,
ten wkurzony nawet bardzo,
trzepnął ciebie. Brawo Namjoon.
Taki bonusik na koniec dnia. Do następnego moje papaje XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro