Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Gdy pierwszy raz się z nim spotkasz

(t.i.) = twoje imię

(i.t.n.p.) = imię twojej najlepszej przyjaciółki

(i.t.p) = imię twojej przyjaciółki 

Jungkook

Byłaś zmęczona po całym dniu spędzonym w szkole , więc postanowiłaś się zrelaksować w sposób oczywisty dla Ciebie ,czyli pójściu pobiegać z psem na łąki. Gdy tam dotarłaś i zaczęłaś biegać zajęło ci to na prawdę dużo czasu i zanim się zorientowałaś zaczęło być ciemno na dworze. Gdy postanowiłaś wrócić  odwracając się za siebie wpadłaś na jakiegoś chłopaka o czarnych włosach ,który miał na głowie kaptur, ale mogłaś dość wyraźnie rozpoznać jak wyglądała jego twarz. On  jedynie powiedział
,, przepraszam,, popatrzył ci się głęboko w oczy i poszedł w tylko sobie znane miejsce .Ty zdezorientowana nie zdążyłaś mu nawet odpowiedzieć. Do końca dnia nie mogąc skupić się dosłownie na niczym myślałaś kim jest tajemniczy nieznajomy.


Jimin

Z okazji urodzin swojej przyjaciółki poszłaś z nią na miasto aby ją jakoś rozweselić. Zazwyczaj tylko jedna osoba mogła jej zepsuć humor czyli Paweł z klasy. Nigdy nie chciał się od niej odwalić nawet jak mu kiedyś przywaliła w oko z pięści. Twarda z niej sztuka ,ale wiedząc jak sprawić aby jej twarz znowu była uśmiechnięta (zawsze działało) poszłyście  do zwykłego sklepu aby kupić czekoladę xD. Będąc niską osobą ,ona oczywiście musiała po nią sięgnąć bo była wysoko na półce przez co chłopak ,którego wcześniej nie zauważyłyście  przypatrywał się sytuacji i zabawnej minie którą wtedy zrobiłaś wyglądając jak dziecko. Przyjaciółka widząc jego reakcje chciała już do niego podejść i coś powiedzieć ,ale on zrobił to pierwszy i podchodząc położył swoje małe łapki na twoich policzkach lekko je ściskając i przy tym mówiąc
,, Ah jaka słodka spotkajmy się jeszcze kiedyś,,
Ty jedynie spojrzałaś się na niego nie ufnie i strzepałaś jego ręce mówiąc przy tym
,, Nie jestem taka łatwa jak myślisz ,,
i odeszłaś razem z (i.t.n.p.) zostawiając chłopaka w osłupieniu.

Suga

Jak zawsze skoro chodziłaś do szkoły muzycznej musiałaś zostawać po lekcjach aby grać na swoim ulubionym instrumencie czyli skrzypcach. Chcąc wyćwiczyć nową etiude , którą twoja pani zadała ci byś ją sama rozpracowała, postanowiłaś pójść tak jak zawsze do tej samej sali ,w której czułaś tą całą atmosferę i radość z przebywania w salach z pianinem. Jak wchodziłaś niestety nie zauważyłaś pustej sali a chłopaka, który siedział i grał na pianinie. Bardzo rzadko się zdarzało aby ktokolwiek używał właśnie tego miejsca do ćwiczenia umiejętności , więc zdziwiłaś się trochę , ale weszłaś do środka nie przejmując się osobą w niej przebywającej. Gdy zaczęłaś rozpakowywać swoje skrzypce z futerału nagle chłopak przestał grać i nastała cisza ,więc odwróciłaś się w jego stronę i spytałaś
,, Już skończyłeś? To świetnie bo teraz ja bym chciała poćwiczyć,, - uśmiechałaś się przy tym bo nie chciałaś wydawać się zimną osobą bez uczuć. On odpowiedział jednak tylko prychnięciem i jak wstał podszedł by powiedzieć
,, Jeszcze nie raz się tutaj spotkamy kotku, więc nie myśl że od dzisiaj ta sala jest tylko twoja ,,

Taehyung

Stałaś na przystanku autobusowym już od dłuższego czasu a ten głupi autobus nie chciał przyjechać. Było dość późno ,
wracałaś z zajęć tanecznych ale niestety dzisiaj nie było z tobą twojej najlepszej przyjaciółki bo zachorowała ,więc musiałaś wracać sama i się nudziłaś. Czekając  już od ponad 30 minut postanowiłaś jednak już przejść się na pieszo bo ile cholera można stać na przystanku i czekać skoro i tak pewnie nie przyjedzie. Idąc byłaś ubrana dość cienko a było zimno na dworze , jednak nie przejęłaś się tym zbytnio. Jedynie pewien chłopak ,który nagle pojawił się obok Ciebie zainteresował się tobą.
,, Cześć? Przepraszam ale nie jest ci zimno bo jak tak na ciebie patrzę to mi aż robi się niezbyt ciepło a mam na sobie chyba z 4 bluzy ,,
Odpowiedziałaś uśmiechając się do niego
,, Nie jest źle ale nie martw się ,jest dobrze ,,
wydawał się być na prawdę miły.
,, Mogę Cię odprowadzić albo przynajmniej do połowy drogi do twojego domu? Nudno mi bardzo, mój przyjaciel spóźni się na spotkanie ze mną ,więc porozmawiamy?
Zastanawiałaś się przez chwilę ,ale się zgodziłaś. Odprowadził Cię pod sam dom. Byłaś nawet szczęśliwa ,rzadko kiedy jakiś chłopak z tobą rozmawiał ,więc było to dla ciebie nowością.


J Hope

To był pierwszy dzień w nowej szkole, na szczęście nie szłaś do niej sama a z przyjaciółką, więc nie stresowałaś się zbytnio. Wchodząc już na pierwszą lekcję zajęłaś pierwszą ławkę od ściany oczywiście przepychając się jeszcze o miejsce z (i.t.n.p.) bo krzesło przy samej ścianie było w jakiś sposób zawsze lepsze. Chłopak, który zajął za wami miejsce aktualnie prawie spał na ławce ,ale go rozbudziłyście ,więc podniósł głowę. Kiedy Cię zobaczył otworzył szerzej oczy i przyglądał się ciągle, więc poczułaś że jednak jest coś nie tak i spojrzałaś się na niego. On wpatrzony w ciebie jak w obrazek wstał na chwilę i podał Ci rękę mówiąc przy tym
,, Moje imię to Hoseok a twoje ?
Zaskoczona takim obrotem spraw popatrzyłaś się  chwilę na (i.t.n.p) ale ona nic na to nie odpowiedziała oprócz miny pedofila. Postanowiłaś jednak dać mu szansę i odpowiedzieć na pytanie
,, Nazywam się (t.i) ,
miło mi Cię poznać,,
On uśmiechnął się jedynie promieniście i przez całą lekcje próbował jakoś znowu z Tobą porozmawiać.

Rap monster

Wstawać to ty nigdy z łóżka nie lubiłaś a w weekendy to już w ogóle , ale musiałaś. W końcu dzisiaj miałaś dużo do zrobienia. Obowiązki wzywały. Jak zwlokłaś się i poszłaś zrobić sobie  śniadanie  coś jednak było nie tak. Czułaś to. Podchodząc do kuchenki by wstawić sobie płatki z mlekiem nagle już wiedziałaś o czym zapomniałaś. Dzisiaj o 8 rano miał przyjechać dawny przyjaciel Twojego taty razem z synem. Niestety była już 12 :37 a oni
byli w domu. Aktualnie patrzyli się na ciebie w osłupieniu bo miałaś na sobie tak jak zawsze tylko długą koszulkę i majtki. To była twoja piżama. Syn przyjaciela twojego taty wpatrywał się w ciebie z chytrym uśmieszkiem ,lecz ty nie miałaś wstydu i  powiedziałaś tylko dzień dobry nawet się nie uśmiechając. Poszłaś ogarnąć się do swojego pokoju by ubrać się jak człowiek . Czułaś już jak twój ojciec zrobi ci o to awanturę ,ale mówi się trudno nie przejęłaś się tym zbytnio. Już nie chcąc robić wiochy swoim rodzicom nie wychodziłaś z pokoju do końca dnia.

Jin

Chciałaś zaadoptować już od dawna jakiegoś psiaka , więc postanowiłaś pójść do schroniska. Nie zależało ci na tym czy będzie młody lub stary mogłabyś wziąć każdego , w końcu bardzo kochałaś zwierzęta. Gdy dotarłaś już na miejsce poszłaś przyjrzeć się wszystkim pieskom jakie tam były ,nagle jednak zobaczyłaś takiego ,który przykuł twoją uwagę, więc podbiegłaś do niego szybko i oparłaś ręce o siatkę. Okazało się że nie tylko ty go polubiłaś bo jakiś wysoki chłopak stał obok, ale zamiast patrzeć się na psa patrzył na Ciebie. Wiedząc o tym zarumieniłaś się lekko a on zauważając to postanowił zagadać do.
,,Cześć jestem Jin ten piesek jest śliczny prawda ?
,, Tak jest na prawdę uroczy! Ale chyba ty też chcesz go zaadoptować ,, posmutniałaś trochę na tą myśl, ale chłopak wiedział co zrobić byś znowu się uśmiechnęła.
,, Nie, nie ja tylko przyszedłem na nie popatrzeć ,moi rodzice nie pozwalają mi mieć jakiegokolwiek zwierzaka,,
Byłaś szczęśliwa udało Ci się ,dostałaś pieska, ale chyba jednak trochę bardziej przejmowałaś się do końca dnia tym czy spotkasz znowu Jina ...


No więc to jest koniec rozdziału. Mam nadzieję że się podobał i dacie gwiazdkę  oraz komentarz dla motywacji ;)

Dziękuję i do następnego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro