Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Pierwsze spotkanie

Jin
Byłaś w sklepie spożywczym bo skończył ci się cukier (wiadomo jaki). Przechadzałaś się po sklepie w poszukiwaniu składniku do ciasta aż nagle.......zobaczyłaś cukier wzięłaś go i poszłaś do kasy .
W trakcie jakże wspaniałego czekania w kolejce zauważyłaś że jakiś szerokoramienny facio się na ciebie gapi.Ty zauważając jaki jest słodki uśmiechnełaś się do niego zapłaciłaś za cukier i wyszłaś ze sklepu.
Jin:*myśli*Spotkałem osobę dla której mogę gotować całe życie. *

Suga
Pisałaś spokojnie w swoim zeszycie gdy twoi przyjaciele grali w koszykówkę. Po krótkiej chwili nie mogąc znieść jak twoi przyjacwele zaczeli się drzeć na jakiegoś debila który zabrał im piłkę podeszłaś do nich.
Ty:Co jest?
Przyjacwele:Ten gamoń nam zabrał piłkę i nie chce oddać .
Ty:Moja wina.
Już zrobiłaś krok żeby iść usiąść ale przyjacwele popchneli cie w kierunku tego debsa.
Ty:Cześć.
Suga:Hej
Ty:Oddaj piłkę!
Suga:A co z tego będę miał ?
Ty:Kopniaka w dupe.
Jak tylko oddał piłkę to skierowałaś się do przyjacwelów oddać im tą zakichaną piłkę przeklinając na głos tego gościa.
Usiadłam pod drzewem i zaczęłam znowu pisać w zeszycie czując na sobie czyiś wzrok.
Suga*Ma skubana więcej swagu ode mnie.Jest warta mojej miłości pełnej swagu.*

J-hope
Szłaś z znajomą do kawiarni
żeby omówić pewne anime którego ostatniego odcinka nie mogłaś obejrzeć przez brak neta.
Gdy weszliście do kawiarni zmowiliście kawę i ciasto , usiedliście przy stoliku obok okna i znajoma powiedziała że bohater którego tak lubiłaś zginął .Byłaś bardzo smutna że umarł twoje myślenie przerwała znajoma mówiąca że idzie do kibla.W tym samym czasie do kawiarni wszedł chłopak wyglądający jak koń.Uśmiechnełaś się na jego widok a on na twój też .Niestety nie zdążyłaś się nim na cieszyć bo przyszła znajoma i zaczeliście rozmawiać o innych anime.Do końca dnia byłaś szczęśliwa.
J-Hope:*Ale ona urocza*

Rap Monster
Pracowałaś w bibliotece od rana ale byłaś jeszcze przytomna więc wszystko widziałaś i słyszałaś.Szłaś właśnie by zrobić sobie herbatę ale usłyszałaś huk i skierowałaś się do tego miejsca.Zostałaś tam górę z książek a pod tą górą chłopaka w twoim wieku. Gdy zobaczyłaś jego mine uśmiechnełaś się do niego i poszłaś zrobić sobie herbate.
Rapmon:*Musze częściej przychodzić do biblioteki*

Jimin
Przechadzałaś się z kuzynką po parku (XD) bo wam się nudziło.
Ty: Chodźmy na lody
Kuzynka: ok
Gdy tak szliście na te lody twoja kuzynka powiedziała ze gdzieś w tym parku jest jakaś tam sesja.Tak szczerze mówiąc nie słuchałaś jej.Tylko patrzyłaś na chłopaka który sobie siedział na ławce z lizakiem.
Kuzynka: TI!! Słuchasz mnie!!
Krzyknęła tak że zwróciło to uwagę wszystkich w tym parku a zwłaszcza jego.
Ty:Morda cioto.
Powiedziałaś i zaczełaś iść szybciej do tych lodów.
Jimin:*Dupa. OK. Cycki. Ok .Morda.ok.Można brać.*

Tae
Byłaś w sklepie żeby kupić misia dla twojej kuzynki.Miałaś dylemat czy wybrać różowego czy białego postanowiłaś się spytać przypadkowego klienta
Ty:Którego byś wybrał?
Tae:Ciebie
Nie dosłyszałaś przez krzyk jakiegoś dziecka .
Ty:Mógłbyś powtórzyć?
Tae:ci..biały
I szybko uciekł .Słodki.Poszłam odłożyć różowego i kupić białego.
Tae:*Mam nadzieje że ją jeszcze spotkam*

Jungkook
Biegłaś piorunem do pobliskiego skate parku na spotkanie na które jak zwykle się spóźniłaś. Biegłaś tak szybko że przewróciła pewnie nie jedną osobę ale także sama się przewróciłaś. Pomógł ci wstać przystojny brunet do którego zdążyłaś powiedzieć tylko dzięki.
Jungkook:*To ja dziękuję że Cię spotkałem*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #bts