T/I-twoje imię
*Jego myśli*

Hongjoong
Dzisiaj w pracy miałaś bardzo kiepski dzień.
Wszyscy się Ciebie czepiali, czegoś od Ciebie chcieli, w dodatku dziewczyna z którą pracujesz w biurze nie lubi Cię zbytnio i ciągle Cię wyśmiewa.
Na początku nie zamartwiałaś się tym, ale dzisiaj coś w Tobie pękło.
Po powrocie do domu usiadłaś na fotelu, i łzy same zaczęły Ci spływać po policzkach.
Kiedy Hongjoong wrócił z pracy jakieś pół godziny po Tobie, i zobaczył Ciebie płaczącą na fotelu zmartwił się.
-T/I słońce co się stało, dlaczego płaczesz?
-Nic.- powiedziałaś i próbowałaś wytrzeć łzy, jednak ciągle spływały Ci nowe.
-Płaczesz i mówisz, że nic się nie stało? W tej chwili powiedz co jest.
-Kiepski dzień w pracy.- wstałaś i chciałaś pójść do sypialni położyć się, jednak chłopak Ci przeszkodził.
Przyciągnął Cię do siebie.
-I dlatego płaczesz?
-Jedna dziewczyna ciągle mi docina, wyśmiewa się ze mnie. Starałam się tym nie przejmować, ale dzisiaj już nie wytrzymałam.
-Która to? Jutro z Tobą pójdę i mi pokażesz, ja już ją wyjaśnię.
-Nie, nie. Hongjoong nie. Nic nie rób to jest moja sprawa.
-Posłuchaj T/I, jesteś moją dziewczyną niedługo może i żoną, i jeśli masz jakiś problem to jest to również i mój problem, więc pozwól mi załatwić to bo jak nie to sam się dowiem co za idiotka Ci dokucza.
-No dobrze Jongie.
Przytuliłaś się do chłopaka, a on zaczął gładzić Twoją głowę.
*Nikt nie będzie dokuczał mojej T/I!*

Seonghwa
Po ostatniej rozmowie z chłopakiem załamałaś się.
Nie chciałaś od niego odchodzić.
Rozpłakałaś się od razu po przebudzeniu następnego dnia.
Pomimo tej rozmowy chłopak spał z Tobą w sypialni, jednak tak się rozpłakałaś na jego widok, że musiałaś wyjść z sypialni, aby chłopak się nie obudził.
Poszłaś na dół do salonu.
Trzymałaś w ręku zdjęcie na, którym byłaś Ty z Seonghwą.
Nawet nie zauważyłaś, kiedy chłopak się obudził i siedział już obok Ciebie w salonie.
-T/I coś się stało?
-Nie wcale nic się nie stało. Daj mi spokój.
-Jeżeli chodzi o nas.. T/I ja Cię nie zostawię.
Nie dałbym rady.
Po tych słowach przytuliłaś chłopaka najmocniej, jak tylko mogłaś.
-Kocham Cię Seonghwa już nigdy więcej nie mów, że chciałbyś ze mną zerwać.
-Też Cię kocham T/I nawet nie wiesz jak bardzo.
*Jej nie da się zostawić*

Yunho
Yunho miał trasę koncertową.
Byliście na lotnisku.
Pożegnaliście się i chłopak wsiadł już do samolotu.
Zaczęłaś płakać nie wyobrażałaś sobie tego, że będziesz przez jakiś czas bez niego.
Chłopak widząc, że płaczesz z okna pomachał Ci palcem, żebyś nie płakała.
*Nie płacz moja księżniczko bo też się popłaczę*

Yeosang
Robiłaś sałatkę, i niestety los chciał abyś się skaleczyła.
Syknęłaś z bólu co słyszał chłopak.
-Co za niezdara zawsze musi sobie coś zrobić.- powiedział i zaczął iść do Ciebie.
-Spójrz na siebie idioto.- powiedziałaś i zaczęłaś płakać z bólu, ponieważ bardzo bolał Cię skaleczony palec.
-Chodź tu myszko i pokaż tego palca. -wziął plaster i przykleił Ci na ranę.
-Nie płacz już bo smutno mi się robi.- dodał po chwili.
*Moja niezdara powinna bardziej na siebie uważać*

San
Ostatnio dostawałaś dziwne wiadomości.
W niektórych znajdowały się groźby.
Dzisiaj dostałaś dwie takie wiadomości, w których były napisane groźby w Twoją stronę.
Bardzo się tym przejęłaś, jednak nie chciałaś nic mówić chłopakowi, ponieważ po ostatniej rozmowie, kiedy powiedział Ci, że powinniście zerwać nie zamierzałaś narazie się do niego odzywać.
Kiedy dostałaś kolejnego SMSa, w którym znajdowała się kolejna groźba od nieznajomej osoby, rozpłakałaś się.
Starałaś się robić to cicho, ponieważ San siedział na kanapie obok, jednak chłopak szybko zorientował się, że płaczesz.
-Mała co się stało? - zapytał.
-Nie ważne to nie Twoja sprawa.
-Właśnie, że moja.
-Nie sądzę.
-Posłuchaj mnie. Kocham Cię T/I, i przemyślałem to wszystko wybaczyłaś mi moją głupotę, i nie zamierzam już niczego między nami psuć. Dałaś mi szanse i zamierzam ją wykorzystać. Mam dość tych cichych dni między nami.
Powiedz mi co się dzieje.
Pokazałaś chłopakowi te SMSy.
-Nie martw się mała, załatwię to.- powiedział po czym czule Cię pocałował.
*Nikt nie skrzywdzi mojej słodziutkiej T/I*

Mingi
Byłaś z Mingim w Zakopanym.
Jeździliście na nartach aż w końcu przewróciłaś się.
Okazało się, że skręciłaś nogę.
Bardzo bolała Cię skręcona noga i zaczęłaś płakać.
-T/I nie płacz wszystko będzie dobrze.
-To boli.
-Wiem, wiem kochanie, ale nie myśl o tym.-zaczął głaskać Twoją głowę.
*Moja urocza T/I teraz nie będzie mogła chodzić*

Wooyoung
Robiłaś sobie i chłopakowi herbatę.
Kiedy niosłaś je do pokoju niechcący wylałaś trochę na siebie.
Była ona bardzo gorąca, więc poparzyłaś się.
Piekło Cię i pare łez Ci spłynęło.
-Skarbie chodź pomogę Ci.- chłopak zabrał od Ciebie szklanki z herbatą, i zaczął opatrywać Twoją poparzoną rękę.
-Chodź musisz potrzymać ją w zimnej wodzie.
-Spokojnie Woo przecież nic wielkiego się nie stało.
-Właśnie, że stało.
*Już nigdy więcej nie pozwolę jej nosić gorącego picia do salonu*

Jongho
Właśnie oglądałaś music bank, i chłopcy wygrali.
Byłaś bardzo szczęśliwa. Z radości aż się popłakałaś.
Chłopak do Ciebie zadzwonił, i zauważył że płakałaś.
-T/I czemu płakałaś?
-To było z radości. Bardzo się cieszę, że wygraliście.
-Ja też się bardzo cieszę, ale już nie płacz.
*Moja kochana T/I cieszy się razem ze mną*