Reakcja ATEEZ kiedy powiesz do nich „kochanie"
*Jego myśli*
T/I - twoje imię
Hongjoong
Chłopak był na próbie. Ty postanowiłaś ugotować mu obiad, żeby po próbie zjadł coś ciepłego.
Powiedziałaś mu, żeby przyszedł do Ciebie po próbie na co się zgodził.
Po próbie chłopak udał się do Ciebie do domu, ale zastał Cię śpiącą na fotelu.
Ty przez sen zaczęłaś coś mamrotać.
-Hongjoong, kochanie...
Hongjoong spojrzał na Ciebie i zaczął się śmiać.
*Czy ona nazwała mnie „kochanie"?*
Seonghwa
Siedziałaś z nim w salonie.
Nudziło Wam się, więc powiedziałaś chłopakowi, żeby coś zaśpiewał.
-Seonghwa zaśpiewaj coś.
-Poproś ładnie to może się zgodzę.
- Proszę kochanieee.- dopiero po paru minutach doszło do Ciebie jak go nazwałaś przez co się zawstydziłaś.
-No dobrze zaśpiewam Ci co tylko chcesz.- powiedział zadowolony chłopak.
Yunho
Jadłaś z Yunho żelki, gdy nagle on zabrał Ci paczkę.
-Co Ty robisz?- zapytałaś.
-Zabieram te żelki zapomniałaś, że Ci je kupiłem, a Ty nawet nie podziękowałaś.
-Żal dobra, dziękuje kochanie za te żelki, a teraz mi je oddawaj.
*Zaraz zaraz co ona do mnie powiedziała? Chyba będę częściej zabierać jej żelki*
Yeosang
Yeosang, Ty i Twoja
przyjaciółka siedzieliście w salonie, i oglądaliście śmieszne filmiki.
Ty nagle poszłaś do łazienki, a Yeosang został sam z Twoją przyjaciółką.
Ta wykorzystując Twoją nieobecność pokazała dla Yeosanga filmik, na którym wyznajesz uczucia dla Yeosanga.
„Yeosang kochanie, kocham Cię."
Yeosang uśmiechnął się i pokiwał głową.
*Kocha mnie? Raczej nie jak przyjaciela powiedziała w końcu „kochanie". Teraz pójdzie już gładko*
San
Właśnie miałaś zadzwonić do Sana.
Tak też zrobiłaś.
Chłopak jednak długo nie odbierał, i powiedziałaś sama do siebie „San, kochanie, odbierz wreszcie".
Ty nieświadoma tego, że odebrał i wszystko słyszał chciałaś napisać do niego, jednak kiedy zabrałaś telefon od ucha i zobaczyłaś, że Wasza rozmowa trwa szybko się przywitałaś.
-Cz..cześć Sanie.-powiedziałaś szybko.
-No hej aniołku co wcześniej mówiłaś?- zapytał chłopak po czym zaczął się śmiać.
-Ni...nic.- odpowiedziałaś.
*Dobrze wiem co powiedziałaś teraz się nie wywiniesz*
Mingi
Mingi przyszedł do Ciebie po pracy.
Był zmęczony, a z takiej racji, że miał do Ciebie bliżej to postanowił u Ciebie się zatrzymać bo i tak jutro miał do Ciebie wpaść z rana.
Chłopak był tak zmęczony, że gdy na przywitanie przytuliłaś go on zasnął.
Ty się wystraszyłaś i darłaś się, żeby otworzył oczy bo myślałaś, że zemdlał.
-Mingi!Kochanie otwórz oczy!!
Mingi słysząc to co mówisz od razu się obudził.
*Mogłaby mnie tak częściej nazywać*
Wooyoung
Wooyoung dzisiaj cały czas siedział tylko w telefonie.
Prosiłaś go, aby pomógł Ci w sprzątaniu, ale on nie raczył nawet odpowiedzieć.
Poczułaś się spragniona i poprosiłaś Wooyounga, żeby przyniósł Ci wodę.
-Wooyoung!
Zero reakcji...
-Wooyoung cholero Ty mała chodź tu i przynieś mi wody!
Nadal zero reakcji.
W końcu sprobowałaś innego sposobu, który odziwo się udał.
-Wooyoung, słodziaku, kochanie moje przynieś mi wody, proszę.
Wooyoung od razu poszedł po szklankę wody i jak poparzony przyniósł Ci ją.
-Proszę moja śliczna perełko.
-Ty debilu ile musiałam się namordować, żebyś mi przyniósł głupią szklankę wody!
-No już spokojnie, nie denerwuj się kwiatuszku.
*Chyba muszę ją częściej ignorować*
Jongho
Byłaś umówiona z Jongho w parku.
Niestety spóźniał się on aż godzinę.
Dzwoniłaś do niego, pisałaś, ale zero skutku.
Zaczęłaś się martwić o chłopaka.
Kiedy po paru minutach zobaczyłaś go żywego i zdrowego idącego w Twoją stronę pobiegłaś do niego, i przytuliłaś ze łzami w oczach.
-Kochanie już jesteś! Gdzie się podziewałeś tak długo? Martwiłam się.
-Przepraszam, musiałem dłużej zostać na próbie, a telefon się rozładował.- oznajmił przytulając Cię mocno przy tym uśmiechając się, kiedy nie widziałaś.
*Ona chyba zapomniała, że jesteśmy przyjaciółmi, ale skoro tak już do mnie mówi to chyba pora to zmienić.*
____________
Mam nadzieję, że się podoba.♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro