3. (nowa wersja)
Minęły cztery dni od pierwszej wiadomości którą wysłałam do tej gwiazdy. Czy jak go tam nazwać, dobra to jest mało ważne. Bo co jak co, ale jak na razie w jego życiu się nic nie dzieje.. Chwila może coś się dzieje a ja tak na prawdę o tym nie wiem.. No właśnie to stwierdzenie zdecydowanie lepiej pasuje.. No chyba powinnam z grzeczności zapytać.. Powinnam? Nie jeszcze pewnie jeszcze udzieli mu się mój nastrój, no na pewno magicznie On poczuje moje emocje.. Lili weź się pierdzielnij w ten twój głupi mózg.. Tak jesteś zajebiście smutna, ale ogarnij się trochę.. Tak sobie myślę co by było jakbym tak spadła z tego parapetu? Patrzyłam jak samochody mijają mój mały dom. Niby tak mało ruchliwa ulica, ale jak przyjdą korki to typowy polak, pcha się pomiędzy uliczkami z myślą, że wepcha się tak żeby nie stać w korku z dwie godziny.. Bo nikt nie pomyślał o tym, że jak każdy wpadnie na tą samą myśl to zrobi się i z tej strony korek.. Po prostu genusze.. Ehh, spojrzałam na telefon a później weszłam na Twittera..
@Harry_Styles
Jak się masz dziś? Tylko pomyśl. Nie odpisuj.
No po co ja mu piszę, żeby nie odpisywał jak i tak nie odpisze.. Bez sensu trochę, no ale bywa.. To jest właśnie skutek tych korków. I dźwięku tych klaksonów to tylko tego wina.. Uwierzcie mi mam sto procent racji..
---
Tak więc... No jeszcze mi się nie znudziło poprawianie.. :D
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro