Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

~3~

Reakcja Got7, kiedy mówisz mu, że chcesz mieć dziecko.

JB

- Kochanie... Chcę porozmawiać... - weszłaś do pokoju, gdzie był chłopak.

Podszedł do Ciebie, złapał rączkę i spojrzał w oczy.

- JB... Chcę mieć dziecko... - wyszeptałaś, patrząc na niego.

Uśmiechnął się, patrząc na Ciebie.

- Naprawdę? Jejku... Ja też...

YuGyeom

Wskoczyłaś mu na plecy, gdy był w kuchni.

- YuGyeommie... - powiedziałaś słodko. - Mam ważną sprawę do Ciebie...

- Jaką? - spojrzał z chichotem i uśmiechnął się.

Dałaś mu do ręki mały bucik.

- Czo to ma znaczyć...?

- Bo... Chcę mieć z Tobą dziecko... Takie słodkie z malutkie, niewinne...

Spojrzał na Ciebie i uśmiechnął się.

Mark

Chłopaki właśnie byli w programie, gdzie fanki mogły się z nimi skontaktować. Chciałaś zdobić Markowi niespodziankę, więc Ty zadzwoniłaś. Od razu rozpoznał Twój głos i spojrzał na ekran.

- Mark... Chcę mieć z Tobą słodkiego maluszka... - zachichotałaś, patrząc w ekran.

Chłopak uśmiechnął się szeroko.

- Zaradzimy na to coś.

Jackson

- Jackkie! - podbiegłaś do niego po koncercie.

Chłopak spojrzał na Ciebie i wstał, przytulając z uśmiechem.

- Tak?

- Muszę Ci coś powiedzieć...

Zbladł.

- Jesteś w ciąży...? - mały uśmiech budował się na jego twarzy.

- Nie, głuptasie... Dopiero chcę być. - zaśmiałaś się, a on uśmiechnął się z delikatnym lennym i pocałował.

BamBam

Nie mogłaś dłużej wytrzymać, żeby w końcu powiedzieć chłopakowi, że chcesz mieć z nim dziecko.

Siedzieliście właśnie u rodziców chłopaka.

- BamBam... Chodź na stronę... - wzięłaś go za rękę.

- Bo... Ja chcę mieć z Tobą maluszka... Długo o tym myślałam i...

- Zaraz... Co...? Naprawę...?

Pokiwałaś głową, przez co nie mógł wyjść z szoku.

YoungJae

Chciałaś powiedzieć chłopakowi o tym, że marzy Ci się dziecko. W końcu postanowiłaś to zrobić w ich sali treningowej, gdzie byli wszyscy.

- YoungJae... Chcę być z Tobą w ciąży... - spojrzałaś na niego, kiedy stał przed Tobą.

Chłopak uniósł brwi, ale na twarzy malował mu się uśmiech.

- W końcu będziemy prawdziwą rodziną...

JinYoung

- JinYoung? - podeszłaś do niego, gdy siedział w kuchni i patrzył pusto w talerz, będąc mocno zamyślony. - Dobra... To nie jest ważne... Chcę mieć maluszka, ale co z tego... - wyszeptałaś do siebie, idąc do waszej sypialni.

Chłopak ocknął się, spojrzał za Tobą i złożył ręce. Zamknął oczy, uśmiechając się.

- Boże... Też tego chcę...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro