~8~
Reakcja EXO, gdy próbujesz tańczyć do Artificial Love.
Zamówienie i pomysł giwittumibivz! ( Sześć zamówień z okazji przybycia SatanSoo )
XiuMin
Siedziałaś w sali, gdzie za chwilę Xiu miał rozpocząć swój codzienny trening.
Po chwili drzwi od pomieszczenia się otworzyły, a w nich stanął chłopak.
Spojrzał na Ciebie, kiedy Ty zaczęłaś tańczyć, włączając szybko muzykę.
MinSeok był pełen podziwu, patrząc na Ciebie.
Podszedł.
- Naprawdę bosko Ci idzie... - uśmiechnął się.
LuHan
Chłopak właśnie brał udział w sesji, kiedy Ty siedziałaś dość daleko, chcąc chociaż obserwować, ale nie przeszkadzać.
Z głośników leciała cicha muzyka, którą doskonale znałaś. Była to bowiem piosenka Artificial Love.
Zaczęłaś cichutko z tyłu tańczyć, a chłopak, pomimo próby skupienia, cały czas patrzył się na Ciebie. W duchu był cholernie zadowolony, ale na zewnątrz nie mógł tego okazać przez sesję.
Kris
Byłaś razem z chłopakiem na ślubie jego przyjaciela. Chłopak był świadkiem, więc Ty, jako dobra dziewczyna, poszłaś z nim.
Właśnie miał zacząć się taniec na parkiecie, kiedy po chwili słychać było pierwsze sekundy do Artificial Love.
Zaczęłaś z boku tańczyć, by nikt nie widział, jednak chłopak stał dokładnie za Tobą. Nie widziałaś tego, tańcząc dalej.
Kucnął, szepcząc Ci na ucho.
- Zatańcz tak ze mną kiedyś...
SuHo
SuHo bardzo dobrze wiedział, że ostatnio ciężko pracujesz na sali treningowej, jednak nie mógł się opanować i po prostu poszedł za Tobą.
Chciałaś sprawić mu niespodziankę, ucząc się tańczyć do jednej z ich piosenek.
Chłopak stał cicho w drzwiach, patrząc na Ciebie uważnie i oblizując powoli usta.
Lay
- Lay! Co ja Ci mówiłam o tym, żebyś nie chodził za mną na salę? - westchnęłaś, patrząc na chłopaka, który stał za Tobą.
- Jeden raz.
- Nie. - mruknęłaś, patrząc na niego.
- Jeden i dam Ci z tym spokój, proszę.
- Ech... Dobrze... - przewróciłaś oczami, wchodząc do sali i włączając muzykę. Zaczęłaś tańczyć, na co Lay patrzył z podziwem i dość seksownym wzrokiem.
BaekHyun
- Baekkie? - podeszłaś do niego, patrząc słodko. - Bo ja wiem, że jesteś zawsze chętny do...
- Idź się rozbierz i czekaj na mnie. - zagryzł wargę.
Uderzyłaś go lekko w ramię z cichym śmiechem.
- Chodziło mi o pomoc w tańcu, czy być powiedział, co poprawić. - zachichotałaś.
Chłopak tylko westchnął zrezygnowany, ale zgodził się, uśmiechając.
Zaczęłaś tańczyć, gdy już byliście na sali.
Baek uważnie patrzył na Twoje ruchy.
- Ja nie wiem w czym mam Ci pomóc, kiedy Ty umiesz to lepiej od połowy tancerzy na tym świecie. - zaśmiał się, na co Ty podbiegłaś do niego, tuląc.
Chen
- Przestań. - spojrzałaś na chłopaka, który stał właśnie w drzwiach od waszego pokoju.
Ty własnie tańczyłaś, a raczej próbowałaś nauczyć się choreografii do Artificial Love, jednak chłopak mocno Ci przeszkadzał.
- Tańcz, tańcz, ja chcę tylko popatrzeć na moją śliczną tancerkę. - uśmiechnął się, oblizując usta.
Przewróciłaś oczami, tańcząc dalej, a chłopak nawet na chwilę nie oderwał od Ciebie wzroku.
ChanYeol
Chan od dawna wiedział, że coś ukrywasz i za wszelką cenę chciał wiedzieć co.
Chodził za Tobą, ale tak, żebyś nawet tego nie zauważyła. Ty widziałaś to, udając tylko, że jednak nie.
Któregoś dnia poszedł za Tobą do sali i siedział cicho, obserwując, jak tańczysz.
Zarumienił się delikatnie, gdy Ty wykonywałaś te seksowne ruchy.
D.O
Siedziałaś właśnie na kolacji z SatanSoo. Oboje nie mogliście się tego doczekać. Kolacja przy świecach, wino, osoba, którą się kocha. Czego chcieć więcej?
W pewnym momencie spojrzałaś na wasz odtwarzacz. Uśmiechnęłaś się delikatnie, wstając i podchodząc do sprzętu. Włączyłaś Artificial Love, podchodząc seksownie do chłopaka i zaczynając tańczyć.
Chłopak wpatrywał się w Ciebie jak w obrazek, mając delikatny uśmiech, a po chwili także dołączając.
Tao
- Wróciłem! - krzyknął ZiTao, wracając z pralni, skąd odebrał wasze ubrania.
Poszedł na górę, słysząc muzykę i stanął w drzwiach, widząc Cię tańczącą.
Stal tak, patrząc i trzymając wieszaki z częścią waszej garderoby.
W końcu podszedł, kucnął, na co Ty podskoczyłaś zaskoczona i wziął Cię w swoje ramiona.
Kai
Razem z chłopakiem bardzo lubiłaś chodzić na salę treningową, czy nawet miejsca, gdzie mogliście wykazać się tańcem. Tak też było dzisiaj.
Poszliście do małego klubu, który dopiero został niedawno otwarty.
Dobrze wiedziałaś, że nie na marne uczyłaś się tańczyć do Artificial Love, żeby na takiej właśnie imprezie, móc pokazać swoje umiejętności innym, ale najbardziej chłopakowi.
Wyszłaś z nim na parkiet, zaczynając tańczyć. Chłopak nie wytrzymał, zaczynając czochrać swoje dobrze ułożone włosy.
W końcu zagryzł wargę, patrząc i dołączając się, a oklaski ludzi nie miały końca.
SeHun
- SeHunnie...? - objęłaś go od tyłu.
- Co się dzieje? - spojrzał na Ciebie.
- Mogę Ci coś pokazać...? Długo się przygotowywałam... - wyszeptałaś.
Pokiwał z uśmiechem głową, a Ty od razu złapałaś jego dłoń, ciągnąc do waszej sypialni.
Tam włączyłaś piosenkę i zaczęłaś tańczyć.
Chłopak spojrzał na Ciebie kocim wzrokiem, zagryzając delikatnie wargę i obserwując Coś uważne.
Zaczynał mieć mały problem... W spodniach.
~~~*~~~
Chcecie może dzisiaj około jeszcze około dwóch reakcji? Może by mi się udało, bo mam dzisiaj trochę dużo weny i czasu, więc mogę tak oficjalnie zacząć ten mały maraton!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro