~2~
Reakcja Block B, kiedy zachowujesz się przy nich niegrzecznie.
U-Kwon
Siedziałaś niedaleko swojego najlepszego przyjaciela, który od niedawna coś do Ciebie czuł.
Wiedziałaś o tym, więc chcąc w jakiś sposób wydobyć z niego to, czego od dawna oczekiwałaś, robiłaś coraz bardziej niegrzeczne rzeczy.
Chłopak w końcu odwrócił głowę w Twoją stronę, jednocześnie odgarniając z oczu grzywkę.
- Zaraz dostanę przez Ciebie szału... - zagryzł wargę, powoli nie panując nas sobą.
TaeIl
Dręczyłaś chłopaka tym, że masz ochotę się z nim pobawić, ale Tae nawet nie zwracał na to uwagi.
Był zajęty filmem.
W końcu nie wytrzymałaś i usiadłaś prosto, kładąc nogę na drugą.
Odpięłaś dwa górne guziki swojej koszuli, bawiąc się jej kołnierzykiem.
Chłopak spojrzał na Ciebie po chwili, delikatnie się zbliżając i cmokając po szyi.
- Kochanie... A może byśmy tak... Ja wiem, że przed chwilą nie reagowałem, ale... Próbowałem podniecić się bardziej, by mocniej Cię zaspokoić... - zagryzł wargę.
Zico
Zico patrzył na Twoje niegrzeczne zachowanie, siedząc na fotelu, gdzie Ty byłaś na kanapie.
Gryzłaś seksownie wargę, próbując chociaż udawać, że film, który aktualnie leciał, interesował Cię.
- Przestań udawać, że to Cię ciekawi i lepiej chodź do pokoju... - zagryzł mocno wargę, patrząc na Ciebie.
P.O
Razem z chłopakiem byliście u jego rodziców.
Chłopak powiadomił ich, że przyjeżdżacie, ale sama nic o tym nie wiedziałaś.
Postanowiłaś ukarać swojego narzeczonego.
W drodze powrotnej nie zapięłaś nawet swojego płaszcza, przez co elegancki i dość obcisły strój ukazywał się oczom innych ludzi.
Chłopak wziął Cię do zaułka.
- Chciałabyś może mi coś powiedzieć, Księżniczko? - wymruczał.
- To kara za to, że nawet nie poinformowałeś mnie, iż będziemy szli do Twoich rodziców... - chłopak tylko uśmiechnął się zadziornie.
B-Bomb
Chłopak siedział dokładnie obok Ciebie, obejmując Cię szczelnie i głaszcząc przy tym po ramieniu.
On nawet nie zwracał uwagi na to, że potrzebujesz w tym momencie jego atencji, chcąc spędzić z nim choć trochę czasu.
- B-Bomb... - wysapałaś do jego ucha, przygryzając jego płatek.
Bomb spojrzał na Ciebie, nie mogąc oderwać wzroku, a następnie wziął Cię na ręce i zaniósł do waszej sypialni.
Kyung
Chłopak siedział razem z Tobą w salonie, czekając na chłopaków, którzy mieli wrócić z zakupów.
Ty jednak postanowiłaś inaczej wykorzystać czas oczekiwania na resztę zespołu, więc zaczęłaś zachowywać się troszkę niegrzecznie, co Kyung od razu zauważył.
Pokazał palcem w kierunku waszej sypialni, następnie Ciebie, a na koniec coś, co miało znaczyć...
- Sypialnia... My... Now... - wymruczał, a Ty zaczęłaś uśmiechać się zwycięsko.
JaeHyo
Siedziałaś sobie w waszej sypialni razem ze swoim chłopakiem, który aktualnie pracował przy biurku.
Westchnęłaś, wstając i podchodząc zmysłowym krokiem do mebla, nad którym było lustro, dzięki czemu chłopak mógł Cię dostrzec.
Usiadłaś na krańcu biurka, patrząc na niego z zagryzioną wargą, a on sam nie mógł ukryć podniecenia i fali gorąca, przez co zaczął się wachlować ręką, uśmiechając przy tym.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro